Sernik z serka wiejskiego z truskawkami i kokosową kruszonką

Bardzo dawno nie robiłam żadnego pieczonego sernika. Z tym też było mi trochę 'nie po drodze', bo zabrałam się do pracy, zajrzałam do lodówki i okazało się, że oprócz serka wiejskiego i kostki twarogu nie ma już żadnego innego twarożku czy sera. Trochę więc znów intuicyjnie połączyłam kilka składników i w efekcie wyszedł sernik o dość ciekawej, wilgotnej strukturze, średnio zwartej, bo puszystości nadają mu ubite białka, ale jednak nierosnący i - co za tym idzie - nieopadający dzięki ciężarowi truskawek i kruszonki.

Składniki (tortownica o śr. 20 cm)  

• kilkanaście biszkoptów
• 500 g serka wiejskiego
• 300 g białego sera
• 3 jajka
• 150 g cukru pudru
• ziarenka z połowy laski wanilii
• ewentualnie chlust mleka lub kremówki
• łyżeczka ekstraktu z wanilii
• truskawki *
• szczypta soli

Kruszonka 

• 40 g oleju kokosowego, płynnego
• 40 g cukru
• 40 g wiórków kokosowych
• 80 g mąki pszennej

Wszystkie składniki kruszonki wymieszać.

Serek wiejski i biały ser zmielić. Jajka rozdzielić, żółtka utrzeć na kogel-mogel z cukrem pudrem, dodawać po łyżce ser, ciągle miksując (nie za długo, by nie napowietrzyć masy). Dodać wanilię i ekstrakt oraz wmieszać delikatnie ubite na sztywną pianę białka z solą. Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć biszkopty. Wylać masę serową, ułożyć truskawki. Posypać kruszonką. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez ok. 50 min.

* ilość 'na oko', tak by równomierną warstwą pokryć całą powierzchnię sernika