Składniki
- 30 dag mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 15 dag masła
- 18 dag cukru *
- 150 ml mleka
- 2 duże jaja
- szczypta soli
- ok. 350-400 g truskawek
Mąkę wymieszać z proszkiem i solą. Masło roztopić, rozpuścić w nim cukier. Jajka roztrzepać i wymieszać z mlekiem. Do mąki dodać zawartość pozostałych dwóch naczyń, wszystko niedokładnie wymieszać. Truskawki umyć, obrać, pokroić na małe kawałki, wmieszać do ciasta. Masę przełożyć do foremek, piec w 190 st. C przez 20-25 min.
jeszcze w tym roku z truskawkami nie jadałam!
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają
pozdrawiam, Beta
Piekne muffiny, śliczne i apetyczne, jak tylko czasu mi starczy to będę je piekła ... zanim znikną sezonowe truskawki :)
OdpowiedzUsuńPiękne i pyszne muffiny! Z truskawkami wszystko pyszne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Świetne muffinki;) I wstążeczka- super;)
OdpowiedzUsuńi ja korzystam z truskawek piekąc słoneczne babeczki.
OdpowiedzUsuńMuffinki sa pyszne!
OdpowiedzUsuńprześliczne! a na dodatek te truskawy...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywne, letnie zdjęcia, nie wspominając już o muffinkach :)
OdpowiedzUsuń