sobota, 18 września 2010

Brownies



Pozostaję przy klimatach czekoladowych. :) Ochotę na brownies miałam od dawna, dzisiaj po południu - w związku z urodzinami - je zrobiłam. Co prawda na próbę, z połowy porcji, ale mogę już powiedzieć, że brownies mam za sobą. :) Ciasto bardzo dobre, intensywnie czekoladowe. Przepis z forum CinCin.
PS Jak widać na załączonych obrazkach - problemów z aparatem ciąg dalszy...


Składniki

  • 2 tabliczki (200 g) gorzkiej czekolady
  • 1 kostka (200 g) masła
  • 100 g mąki
  • 300 g cukru
  • 6 jaj
  • 50 g łuskanych włoskich orzechów (pominęłam)
Nad garnkiem z gotującą się na małym ogniu wodą rozpuścić w misce masło z pokruszoną czekoladą, dokładnie rozmieszać. Jaja ubić mikserem, stopniowo dodawać cukier i mąkę. Do masy jajecznej wmiksować przestudzoną czekoladę i wymieszać z pokruszonymi orzechami. Spód blachy wielkości ok 30x20 wyłożyć pergaminem, ciasto wlać na blachę. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200 st. C, piec 18-20 minut. Wyjąć, ostudzić. Smacznego!


20 komentarzy:

  1. pychota:) czekoladowe brownie jest pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. no to skoro nie za gliniaste to się wpraszam na kawałek (;

    OdpowiedzUsuń
  3. a czyimi urodzinami? wszystkiego naj :)ja jeszcze nie robiłam brownies bo ponoć ciasto jest ciężkawe i gumiaste. Sama bym się chciała o tym przekonać, ale jeszcze oddalam te przepisy.
    pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To Ja też z tej kawki skorzystam, bo ciasto wyszło Ci bardzo apetycznie, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja brownies zjem zawsze i wszędzie, więc poproszę jedno do łóżka na śniadanie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. już sama nazwa brzmi pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Brownies jest pyszne! Twoje wygląda baaaardzo smakowicie. Chętnie bym się poczęstowala kawałeczkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. i ja chcialabym w koncu sprobować;D

    Wszystkiego najlepszego ;*
    które to już urodzinki?

    OdpowiedzUsuń
  9. sto lat, sto lat!
    piękne brownies, urocze!

    OdpowiedzUsuń
  10. Magda, czekoladowe brownies jest pyszne!
    Ale mi ochoty na pieczenie narobiłaś..., a w kolejce czeka śliwkowe...

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja w ciemno piekłabym od razu z całej porcji. Ba! Podwójnej. Czekoladowe ciasta to moja miłość. A na brownies czaję się już od dłuższego czasu...

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. aga- zgadzam się :)
    Viri - a proszę bardzo! :)
    Olivko - moje ;) Przekonaj się, polecam. :)
    Anytsujx - dziękuję :)
    Korniku - częstuj się! :)
    Paula - :):)
    Anno_Mario - proszę! :)
    Majanko - dziękuję :)
    Ciastello - spróbuj, spróbuj :) dziękuję! :* A urodziny 16 ;DD
    Karmelitko - dziękuję :*
    Amber - ooo, o śliwkowym też myślałam, ale zostało czekoladowe :)
    Kasiu - dziękuję :)
    Wiosenko - miło mi :)
    Zaytoon - Skoro lubisz czekoladowe - to faktycznie brownies jest dla Ciebie!

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Od niedawna, kiedy chcę upiec ciasto, które będzie smakowało wszystkim, piekę brownie:) A na trawce ciasta wyglądają zdecydowanie ciekawiej:) - wiesz, takie właśnie są uroki pikników - wszystko wygląda o wiele apetyczniej:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zgadzam się całkowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdjęcia wyszły piękne, także problemów z aparatem nie widze na nich. A brownies uwielbiam i zawsze chętnie jem :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozostawiony komentarz :)