sobota, 2 października 2010

Kisiel malinowy


Jaki jest najlepszy sposób, żeby 'pozbyć się' owoców zasypanych wcześniej cukrem? Kisiel! :) Cudownie czerwony, z pestkami (które - jeśli o mnie chodzi - są niezbędne), malinowy. Wprost idealny na te szare, smutne popołudnia... A w dodatku - jaki fotogeniczny! ;)
Jeszcze jedna uwaga - ilość cukru zależy od słodkości owoców, ja nie wiem dokładnie ile tego cukru było, bo - jak wcześniej pisałam - maliny zasypywane były wcześniej 'na oko', ale mniej więcej - 6 łyżek.


Składniki (4 porcje, takie jak na zdjęciu)
  • 350 g malin
  • 400 ml wody
  • 6 łyżek cukru
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
Maliny zagotować z 300 ml wody i cukrem. Mąkę wymieszać z pozostałą wodą. Kiedy maliny się rozgotują, zalać mieszanką wody i mąki, po czym wymieszać energicznie. Gotować jeszcze chwilę po pokazaniu się specyficznych bąbli z powietrza. Uważać, żeby nie przypalić.
Smacznego! :)

15 komentarzy:

  1. Taki kisiel to ja bardzo chętnie! Cudny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się, że kolor jest obłędny. Zmobilizuję się i też w końcu zrobię własny kisiel - wtedy się pochwalę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny, kolorowy i z pewnością pyszny, bo własnej roboty! chętnie bym sobie pojadła taki kisielek podczas leżakowania w łózku, bo tym się ostatnio zajmuję;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. kolor obledny!!! chetnie bym sobie pojadla takiej pysznosci:)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam kisiel ;D a Twoj jest tak świetnie podany, że nie moglabym sie oprzeć ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. Ma piękny kolor! Niesamowita barwa.
    Zjadłabym kisielku, cudny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  7. domowy kisiel malinowy. jak babciny. oddałabym za taki wiele.

    OdpowiedzUsuń
  8. prawdziwy domowy kisiel, oj! Chyba sto razy lepszy niz kupny, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kuchareczko - oj, prawda, prawda :)
    dziękuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześlicznie wygląda, a jak smakuję ...pewnie wspaniale !

    OdpowiedzUsuń
  11. Anytsujx - mnie bardzo smakował ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. prześliczne zdjęcia:) Nie mówiąc o samym kisielu ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ fotki cudne !

    Ja chcę taki kisiel !!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję :) Ivon, częstuj się :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozostawiony komentarz :)