czwartek, 3 listopada 2011

Zaległe ciasteczka - nietoperze i duchy


Ciasteczka pieczone jeszcze na Halloween. Robił je w zasadzie mój brat, ja ograniczyłam się do zagniecenia i rozwałkowania ciasta - absolutnie nie z lenistwa, po prostu niezbyt dobrze się czułam, a Maciek wykazał chęć pomocy ;). Ciastka są kruche, kakaowe, delikatne. Bardzo smaczne. Przepis zaczerpnęłam stąd, jednak swoich nie przekładałam białą czekoladą, choć pewnie tą wersję również wypróbuję.
Składniki (2 blachy)
  • 200 g mąki pszennej
  • 100 g cukru pudru
  • 100 g masła
  • 2 żółtka
  • 15 g ciemnego, gorzkiego kakao
Wsypać na stolnicę mąkę, cukier puder i dodać masło. Siekać nożem, aż składniki się połączą. Dodać resztę składników i wyrobić ciasto. Powinno być jędrne, lekko tłuste. Włożyć na 15-20 minut do zamrażarki. Chłodne ciasto rozwałkować na grubość 0,5 cm i wycinać foremkami ciasteczka. Ułożyć blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 st. C na 10 min.

    8 komentarzy:

    1. Prześliczne ciasteczka, jakie cieniutkie! Uwielbiam właśnie takie! ;)

      OdpowiedzUsuń
    2. A tu ciągle straszy smakołykami :))

      OdpowiedzUsuń
    3. Moje puszki na ciastka stoją puste. Az wstyd że nie piekłam ciastek ostatnio, a to przecież zaraz zima. Nawet pierniczki powinnam juz zacząć.
      A te nietoperze i duszki śliczne foremki:)

      OdpowiedzUsuń

    Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozostawiony komentarz :)