piątek, 2 grudnia 2011

Ciasto czekoladowo-pomarańczowe


Jak widać, jestem trochę nieogarnięta ostatnimi czasy. Usprawiedliwia mnie chyba tylko to, że poprzedni weekend był ymm... ciężki i w związku z tym mijający tydzień też. Ale za to nałapałam dobrych ocen z najważniejszych przedmiotów i jestem z siebie bardzo dumna ;). Poniżej ciasto, które robił prawie w całości mój brat, ja jedynie go instruowałam. Dodam, że brat ma 13 lat i to chyba 2 ciasto w życiu, jakie zrobił, więc jest naprawdę proste. A w smaku? Delikatnie pomarańczowe, o specyficznym smaku ciemnego cukru (nie warto zastępować białym). Polecam! Przepis Nigelli.


Składniki
  • 150 g miękkiego niesolonego masła plus trochę do natłuszczenia foremki
  • 2 łyżki jasnego syropu melasowego (golden syrup)
  • 175 g cukru trzcinowego muscovado
  • 150 g mąki pszennej
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 25 g dobrej jakości kakao w proszku, przesianego
  • 2 jajka
  • skórka otarta z 2 pomarańczy i sok z 1
Rozgrzać piekarnik do 170 st. C i wyłożyć foremkę o dł. około 20 cm papierem do pieczenia.
Miękkie masło utrzeć z syropem oraz cukrem na dość gładki krem. Wymieszać mąkę, sodę i kakao i wsypać do maślanego kremu najpierw łyżkę sypkich składników, a następnie wmieszać jajko. Dosypać kolejne dwie łyżki sypkich składników, wymieszać i dodaj drugie jajko. Wmieszać resztę sypkich składników, następnie skórkę z pomarańczy, a na koniec sok, wlewając go stopniowo (na tym etapie w cieście mogą się pojawić grudki, jakby się ścięło). Przełożyć masę do foremki i piecz przez ok. 45 minut. Patyczek wbity w środek ciasta nie będzie całkiem czysty po wyjęciu, ciasto będzie odrobinę lepkie. Odstawić je na metalową kratkę, żeby przestygło, a następnie wysunąć z foremki i położyć na kratce, żeby wystygło zupełnie.





12 komentarzy:

  1. Kocham ciasta czekoladowe. Będę musiał wypróbować twój przepis.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekoladowce z nutą pomarańczy są obłędne a jak widzę obok jeszcze banany, to się rozpływam....

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak autorstwa Nigelli to na pewno wysmienite :))

    OdpowiedzUsuń
  4. No to biorę mojego brata i pieczemy. W dwójkę miłośników czekolady powinniśmy dać radę z całą blachą ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam wszystko co czekoladowe:). Przepis do zapamiętania:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekoladowe! :) Niebezpieczne dla mnie- chyba jestem uzależniona od czekolady ostatnimi czasy :P
    Uwielbiam przepisy Nigelli. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. czekolada i pomarancza to naprawde dobre polaczenie, a ciasto zapowiada sie bardzo pysznie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mniam,mniam, wygląda po prostu rewelacyjnie! Mogę kawałek?

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekoladowe ciacha to zawsze dobre ciacha!:)

    i banany!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. widzę, że zrobiłyśmy podobne ciasta :) twoje wygląda baaardzo apetycznie, jeszcze z tymi kawałkami banana.. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. No to jednym słowem, masz bardzo zdolnego brata:) cudowne ciacho:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciałam je zrobić, ale obawiałam się, że pomarańcza będzie dominować, a u mnie nikt za nią nie przepada. Jeśli pozostawia tylko delikatny posmak, to chyba je zrobię. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozostawiony komentarz :)