poniedziałek, 26 marca 2012

Chleb kokosowy



Odkopuję przepisy zapisane w postach jeszcze w tamtym roku, obiecałam sobie, że zrobię porządek w trzech miejscach: na blogach, w pokoju i w swoim życiu. Zakończę to, co powinnam zakończyć, wytłumaczę, poukładam, odświeżę, zmodernizuję, uaktualnię i wyrzucę śmieci. Do wakacji. Albo nawet i wcześniej, ale ostateczny termin to 29 czerwca (swoją drogą, kto wymyślił, żebyśmy aż tak długo chodzili do szkoły? ... ).
Tymczasem chlebek, delikatny, specyficzny - pierwszy raz jadłam chleb z dodatkiem kokosu. Ładnie pachnie, jest dość słony, ale pasuje do słodkich i wytrawnych kanapek. Przepis stąd.


Składniki
  • 450 g mąki pszennej chlebowej
  • 1 łyżeczka soli
  • 15 g miękkiego masła
  • 1,5 łyżeczki suchych drożdży lub 12 g świeżych
  • 1 łyżka drobnego cukru
  • 55 g wiórków kokosowych
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 275 ml ciepłego mleka
Mąkę i sól wsypać do miski, dodać masło, drożdże (ze świeżymi wcześniej zrobić rozczyn), cukier i wiórki. W mące zrobić dołek, wlać mleko, ekstrakt. Wyrobić ciasto, aż będzie gładkie i elastyczne. Uformować w kulę, odłożyć w ciepłe miejsce do podwojenia objętości, przykrywając lnianą ściereczką.
Po tym czasie ciasto krótko wyrobić. Uformować w podłużny kształt chlebka. Formę keksówkę* wysmarować masłem i wysypać kaszą manną. Umieścić w niej uformowany chlebek, ponownie przykryć i odstawić do wyrośnięcia na 45 minut lub do podwojenia objętości.
Piec w temperaturze 200ºC przez około 30 minut, chleb powinien być wyrośnięty, złoty i wydawać głuchy odgłos po uderzeniu od spodu. Wystudzić na kratce.

* moje ciasto było na tyle zwarte, że piekłam chleb na blaszce, bez foremki 


18 komentarzy:

  1. Super pomysł :) Zapisuję do wykonania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już sobie wyobrażam jego zapach. Pyszny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie jadła takiego chlebka;) Wygląda na taki mięciutki i delikatny;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kromki ze zdjęcia są gorące, jeszcze z niego parowało ;)

      Usuń
  4. ależ on mi się podoba;)
    a,porządki we własnym życiu zawsze wskazane.
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj będzie mi smakował:) a jakiego typu mąki użyłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinna być 750 albo 850, ale miałam tylko 650, więc sypnęłam taką :)

      Usuń
    2. Dziękuję:) Mnie się też skończyły te maki i mam tylko 650 ,ale skoro tak cudnie u ciebie się upiekł to i u mnie też powinien:)

      Usuń
  6. mmm kokosowy chlebek! brzmi przepysznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pyszny jest ten kokosowy chlebek. Mniam. Pięknie Ci wyszedł.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. smakowity ten Twoj chlebus:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne. Już wyobrażam sobie ten zapach! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Musze kiedyś wrzucić wiórki kokosowe do chleba, ciekawa jestem efektu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj chyba się na niego skuszę, bo uwielbiam kokoswe cuda:) piękny i jaki puchaty:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mmmm kokosowy. Musi być pyszny! ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozostawiony komentarz :)