poniedziałek, 2 lipca 2012

Ciasteczka z mlekiem w proszku



Zacznę dziś z usprawiedliwieniami. Muszę Wam bowiem przyznać, że na swoim koncie mam kilkanaście (a nawet więcej) całkowicie autorskich przepisów na słodkości, niejednokrotnie robionych po kilka razy, ale... na bloga wrzucam to, co wypatrzę u kogoś, co mi się spodoba, co zobaczę i od razu wiem 'będzie smakować obłędnie' albo 'MUSZĘ to zrobić'. Nie wiem dlaczego, ale mam pewne obawy przed publikowaniem tutaj deserów, ciast czy potraw autorskich. Obawy te są nieuzasadnione i bezpodstawne, aczkolwiek taka moja natura. Chciałabym bardzo się przemóc, tylko że coś mi nie wychodzi :-D Szczególnie że uwielbiam improwizację i moim zdaniem ścisłe trzymanie się przepisu jest zbędne - nigdy nie robię niczego wg receptury (a największe odstępstwa są w moim przypadku związane z temperaturą i czasem pieczenia, bo to wartości zupełnie orientacyjne i śmieszy mnie, gdy ktoś zarzuca blogerom, iż 'po podanym czasie ciasto było surowe' ;-)). 
Dobrze, starczy tych wywodów. Te ciastka są akurat z cyklu 'must have!', od Dorotki. Dla mnie co prawda zbyt mało słodkie i trochę za tłuste (tymi opiniami nie warto się przejmować, bo ja zawsze jestem b-a-r-d-z-o krytyczna w stosunku do wszystkiego, co wychodzi z piekarnika albo po prostu spod mojej ręki ;-)), natomiast w domu wszystkim bardzo smakowały, także w gruncie rzeczy - bardzo polecam.


Składniki
  • 2 szklanki mąki
  • 1/2 szklanki mleka w proszku
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 150 g miękkiego masła
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 2 jajka
  • 125 g białej czekolady, posiekanej
Masło ubić mikserem razem z cukrem na jasną, puszystą masę. Jajka roztrzepać w miseczce, powoli dodawać do masy maślanej, cały czas miksując (zbyt szybkie dodanie spowoduje zwarzenie się masy). Wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem, mleko w proszku, ekstrakt, zmiksować. Na końcu wrzucić kawałki czekolady, wymieszać.
Z ciasta robić kulki wielkości niedużego orzecha włoskiego, układać na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce, w odległościach od siebie. Lekko spłaszczyć. Piec w temperaturze 200 st. C przez 10 minut. Studzić na kratce. 



16 komentarzy:

  1. Ciasteczka na pewno smakują równie wspaniale, jak i wyglądają. Zdecydowanie dużo bardziej preferuję te ciasteczka zrobione w domu a nie kupne z cukierni. Są bardziej chrupiące, a te jeszcze ciepłe smakują mi najbardziej. :) Przepis na pewno do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy zamiast ekstraktu waniliowego mogę użyć laski waniliowej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, myślę że wystarczą nawet ziarenka z połowy laski :)

      Usuń
  3. Robiłam jakiś czas temu i są pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądają pięknie. :)
    Myślę, że te Twoje wątpliwości są całkowicie naturalne.
    Czekam na autorskie przepisy! ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyszne ciasteczka Maniu!
    Urocze fotografie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowne zdjęcia i urocze ciasteczka ;D
    to wstawiaj śmiało, improwizacje są najlepsze! ;) ja już czekam! :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądają na mocno maślane, a takie właśnie lubię;)

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja tam tawrdo, pokazuję właśnie to, co moje xd
    trochę to chwalenie się, ale co mi tam!

    ale nie uwierzysz... właśni dziś upiekłam... ciasteczka z mleka w proszku! to niebywałe.

    OdpowiedzUsuń
  9. Boskie te ciasteczka Maniu! Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno pyszne:) Wyglądają idealnie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. wyglądają idealnie ....a na autorskie przepisy czekam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. I was curious if you ever thought of changing the structure of your blog?
    Its very well written; I love what youve got to say. But maybe you could a little more in the way of content so
    people could connect with it better. Youve got an awful lot of text for only having 1 or 2 images.
    Maybe you could space it out better?

    my page: autode varuosad

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozostawiony komentarz :)