środa, 10 października 2012

Cynamonowe muffiny z gruszką


Niezbyt słodkie, intensywne, aromatyczne, z wyczuwalnym aromatem gruszki przeplatającym się z cynamonem. Wspaniały poobiedni deser, podwieczorek, albo po prostu przekąska, która z pewnością poprawi samopoczucie każdemu. Muffiny nie są duże, bo napełniałam foremki do 2/3 wysokości, ale dla mnie to idealny rozmiar babeczek. Można spokojnie sięgnąć po drugą (trzecią? ;>) bez obaw o zasłodzenie ;-)


Składniki (12 muffin)
  • 0,5 szklanki* cukru pudru
  • 1,5 szklanki mąki pszennej
  • 1,5 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 czubata łyżeczka cynamonu
  • duże jajko
  • 1/4 szklanki oleju
  • niepełna szklanka kefiru
  • 1 gigantyczna gruszka (lub 2 mniejsze)
Mokre składniki (kefir, jajko, olej) wymieszać w jednej misce.  Suche (mąkę, cukier, proszek, cynamon) - w drugiej. Mokre wlać do suchych, wymieszać szybko i niedbale. Wrzucić do ciasta pokrojoną gruszkę, jeszcze raz wymieszać. Rozłożyć do przygotowanej formy wyłożonej papilotkami. Piec 25 min. w 200 st. C.

* odmierzałam standardową szklanką po Nutelli ;-)


12 komentarzy:

  1. gruszka i cynamon <3

    wiesz może ile ml ma szklanka po nutelli? gdzieś znalazłam, że 200 ml...sprawdzałaś może?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, że odpisuję z takim opóźnieniem.
      Właśnie zważyłam wodę, wyszło równe 244 g pod sam czubek (na maksa), a moje "szklanki" były właśnie takie porządne ;-)

      Usuń
  2. kiedyś robiłam kokosowe muffinki z gruszką :) ten owoc zdecydowanie tu pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gruszka z cynamonem to równie udane połączenie jak jabłuszko z cynamonem:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jogurtowe muffinki.. mm wilgotne w środku.. pachnace cynamonem<3

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystko co z cynamonem jest pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muffiny z gruszką bardzo lubię, jednak nie pamiętam kiedy ostatnio robiłam niestety... Pięknie wyglądają i piękna patera :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pyszne muffinki pachnące jesienią ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. mmm jak to wszystko smakowicie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozostawiony komentarz :)