niedziela, 2 czerwca 2013

Naleśniki wg Gordona Ramsay'a


Czy macie swoje ulubione danie? Takie najnajnaj, które moglibyście jeść do końca życia, a i tak by się Wam nie znudziło? Przyznaję, że sama nie mogłabym wybrać jednego, bo moja lista najpyszniejszych potraw jest bardzo długa. A jeśli dodać do niej różne wariacje, zarówno słodkie, jak i wytrawne...
Niemniej naleśniki zawsze lubiłam i lubić będę. Grube cienkie, ze słodkim nadzieniem, suche, zapiekane, zasmażane... Zawsze smakują.  


Składniki (ilość zależy od rozmiaru patelni)
  • 300 ml mleka
  • 2 jajka
  • 30 g stopionego, klarowanego masła
  • szczypta soli
  • 125 g mąki pszennej
Wszystkie składniki zmiksować przy użyciu miksera na gładką masę, bez grudek. Smażyć na rozgrzanej, suchej patelni teflonowej, układać na talerzu jeden na drugim. Podać z dowolnymi dodatkami - same naleśniki są neutralne w smaku, pasują więc do rozmaitych nadzień.
U mnie na zdjęciach w wersji śniadaniowej - z dżemem jagodowym (homemade), twarogiem wymieszanym z jogurtem i domowym cukrem waniliowym (został z dnia poprzedniego ;-)), pokrojoną w kostkę nektarynką, zwinięte, polane jogurtem naturalnym i posypane mrożonymi jagodami + duża, mleczna kawa (nie wiem, kto wymyślił ekspres ciśnieniowy, ale był Mistrzem!).

źródło: internet 

Bonusowo nasza 'hodowla' (pod koniec zeszłych wakacji przyszła kotka i okociła się w naszym składziku):


Zdjęcie kiepskiej jakości, bo koty są na zewnątrz, a ja byłam w domu (fotę robiłam przez szybę). W dodatku są zaspane i trochę zamulone, ale i tak kochane :-)

22 komentarze:

  1. Naleśniki to takie danie, którego nigdy nie odmówię ;-) I zjem pod każdą postacią, a pomysłów na nie naprawdę nie brakuje, kombinować można bez końca!

    OdpowiedzUsuń
  2. zakochałam się w tych kociakach! :) są przeurocze.
    a tych naleśników muszę jak szybciej spróbować, bo wszyscy je tak zachwalają... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem co jest bardziej słodkie. Naleśniki czy kicie? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Też lubię wszystkie naleśniki! A grubość i nadzienie zależy od chęci :) Takich muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  5. też kocham naleśniory :D muszę w końcu zrobić te z przepisu Gordona, bo ostatnio wszędzie je widzę ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodkie kociaki<3
    Ja również bardzo lubię każde naleśniki!

    OdpowiedzUsuń
  7. koniecznie muszę zrobić te naleśniki, tak cudownie wyglądają !!

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne kociaki <3 A ten przepis na naleśniki to zdecydowanie mój ulubiony.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też uwielbiam naleśniki:)A te kotki są przecudowne!!!:)
    Zapraszam Cię do zabawy Liebster Blog:)http://only-my-simple-kitchen.blogspot.com/2013/06/kiebaski-z-grilla-z-zioami-i-zotym-serem.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam naleśniki! W domu robię rzadko, ale za to często będąc w okolicach Piotrkowskiej wpadam do Manekina- naleśniki z mozarellą, szpinakiem, suszonymi pomidorami i pikantnym sosem pomidorowym to jest to <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, tak często jestem w Łodzi, a nigdy nie poszłam do żadnej naleśnikarni :< :D

      Usuń
  11. w sumie to nie tak bardzo różnią się od zwykłych naleśników?

    a wiesz co? zachwyca mnie Twoja granola którą wysłałaś Sylvvi na dzień dziecka, no jest po prostu fenomenalna! i jak widzisz robi się sławna :D nie zechciałabyś podzielić się kiedyś przepisem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardziej maślane i delikatne.
      Widzę właśnie, że każdy się domaga przepisu, a ja naprawdę chętnie bym go podała, gdybym ważyła i odmierzała składniki. A tego nie zrobiłam, więc nie będę teraz wymyślać na poczekaniu ;)) - po prostu zostańmy przy tym, że prezenty, w które wkłada się serce są lepsze niż te odważone, odmierzone, etc.
      Pozdrawiam ciepło i jak tylko wrócę do tej granoli - obiecuję wszystko odmierzę, spiszę i podam. :*

      Usuń
  12. Naleśniki... Idealne na każdy posiłek :)

    Mam prośbę... Mogłabyś podać przepis na granolę, którą widziałam na blogu Sylvii. Na prawdę wygląda ona wspaniale i bardzo smacznie... Z chęcią bym ją zrobiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej ;) Odpowiedziałam już komentarz wyżej. Pozdrawiam :*

      Usuń
    2. A podajac przepis nie musisz dokładnie odmierzać :) Wystarczy, ze podasz jakich składników użyłas i jak ja zrobiłaś :) Każdy skladniki moze dobrać według własnych upodobań... Jeśli jednak chcesz podac dokładny to poczekamy :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozostawiony komentarz :)