Kolejny przepis w mojej karierze, który dojrzewał w zakładkach przez dobre 3 lata. W obecnej chwili zastanawiam się: jak mogłam?! Jak mogłam nie zrobić tych bułek wcześniej? Przecież drożdżówki z serem to chyba moje ulubione? No nic, teraz pozostaje mi się tylko dziwić i - przed wszystkim - zachwalać! I przestrzec... Nie czekajcie tak długo. Zróbcie je teraz, zaraz. Naprawdę polecam, są pyszne - tysiąc razy lepsze niż ze sklepu...
PS Upiekłam je na śniadanie. Podałam (sobie i Mamie) z waniliowym twarożkiem (wiejski twaróg, jogurt grecki, cukier z wanilią, trochę ekstraktu) i świeżymi truskawkami. Do tego kawa z mlekiem i pyszne śniadanie gotowe :-)
Składniki
- 3 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki mleka
- 1 torebka suchych drożdży (7g)
- 1 jajko
- 2 żółtka
- 3/4 szklanki drobnego cukru
- 50 g rozpuszczonego masła
- 1 łyżka ekstraktu (lub cukru) waniliowego
- mąka do podsypywania stolnicy
Nadzienie
- 500 g zmielonego białego sera
- cukier i cukier waniliowy do smaku (zależy od kwaśności sera)
- 1 jajko
- opcjonalnie rodzynki, drobno pokrojone owoce, skórka pomarańczowa...
- roztrzepane żółtko do posmarowania
Lukier
- 1 szklanka cukru pudru
- sok z cytryny
Drożdże wymieszać z mąką i cukrem. Mleko podgrzać, jajka i żółtko roztrzepać widelcem. Dodać razem z mlekiem do mieszanki mącznej i zagnieść ciasto. Wlać mleko i jeszcze raz zagnieść (w sumie ok. 10-12 min., aż ciasto przestanie lepić się do dłoni i będzie gładkie oraz lśniące). Przełożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miesjce do podwojenia objętości (ok. 1-1,5 godz.).
Wszystkie składniki nadzienia zmiksować.
Ciasto odgazować, podzielić na pół. Każdą połowę rozwałkować na stolnicy podsypanej mąką na prostokąt. Posmarować połową sera. I złożyć:
Następnie pokroić na paski i trzymając w jednej dłoni górę paska, a w drugiej - dół, zwinąć w spiralkę. To samo zrobić z drugą połową ciasta.
Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić do napuszenia na 20 min. Przed pieczeniem posmarować roztrzepanym żółtkiem. Piec w nagrzanym do 180 st. C przez ok. 25 min. Wymieszać cukier z sokiem z cytryny, dolewając go stopniowo, by otrzymać dość gęsty lukier. Posmarować ciepłe bułeczki (u mnie na zdjęciach przed lukrowaniem). I zajadać :-)
o mniaaaam kocham drożdżówki <3
OdpowiedzUsuńPyszne na śniadanko i do tego kubek kawki :)
OdpowiedzUsuńcudne! <3
OdpowiedzUsuńMuszą bosko smakować :)
OdpowiedzUsuńdrożdżóweczki *-* z serem najpyszniejsze ;)
OdpowiedzUsuńi ta miseczka o której marzę już od dawna <3, naprawdę ! podasz stronę na której ją kupiłaś, ja oglądałam na malowane bielą.
Nie pamiętam z której strony zamawiałam, bo jest kilka z porcelaną Green Gate, być może na Malowane Bielą, bo też tam kupuję, ale naprawdę nie wiem. :)
UsuńGenialne. Z serem to chyba jedne z najlepszych :)
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają, bardzo lubię domowe drożdżówki:)
OdpowiedzUsuńWyglądają tak smacznie, że aż ślinka cieknie! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńte drożdżówki musiały być pyszne! :)
OdpowiedzUsuńTakie śniadania uwielbiam. Domowa drożdżówka z serem, nie ma nic lepszego! Mam w planach w takim kształcie, jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńPyszniutko wyglądają, wspaniałe drożdżówki!:)
OdpowiedzUsuńpyszne - uwielbiam takie - pieknie !!!!
OdpowiedzUsuńGdy byłam mała nie znosiłam drożdżówek z serem, teraz uwielbiam .... pięknie skręcone:) buziaki
OdpowiedzUsuń