sobota, 15 listopada 2014

Śniadanie na sobotę #14



Przepraszam za dzisiejsze opóźnienie, nie zdążyłam dodać wpisu rano (wszystko ostatnio jest przeciwko mnie, od elektroniki, przez pogodę, mpk Łódź, które pozdrawiam z całego serca, kończąc na ludziach - mam wybitne umiejętności przyciągania do siebie emocjonalnych niedorozwojów), a dopiero niedawno wróciłam z kolokwium z angielskiego (studia i prowadzący też niczego nie ułatwiają). Nawet nie chce mi się ostatnio jeść i wymyślać potraw, nie mówiąc już o zdjęciach... Czekam na grudzień, czekam z utęsknieniem.



Dyniowa babeczka z suszonymi morelami

Składniki (porcja)
  • 50 g mąki
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki cukru trzcinowego
  • szczypta soli
  • trochę cynamonu
  • jajko
  • 3-4 łyżki mleka
  • 80 g gęstego, dyniowego puree
  • 4-5 suszonych moreli, pokrojonych na kawałki (u mnie pół na pół siarkowane i nie)
  • na posypkę: trochę ziarenek dyni i ok. łyżeczki cukru trzcinowego

Suche składniki wymieszać w 1 miseczce. Jajko roztrzepać, dodać puree i mleko. Dodać do suchych składników, dorzucić morele, wymieszać. Przelać do kokilki/foremki, posypać pestkami i cukrem, piec w 180 st. C ok. 25-30 min.





6 komentarzy:

  1. to sobotnie śniadanie rządzi!

    OdpowiedzUsuń
  2. ojej, jaka śliczna babeczka! zapraszam do mnie na murzynka :)
    mam nadzieję, że jednak odrobinę w ten weekend wypoczniesz... a grudzień już niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne śniadanie, takie lubię najbardziej:)

    OdpowiedzUsuń
  4. wygląda bardzo aromatycznie <3 !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozostawiony komentarz :)