Nauka nie sprzyja zdrowej diecie, wyjątkowo moooocno mam teraz ochotę na słodycze, więc wczoraj na szybko zrobiłam chlebek bananowy - niezwykle prosty, słodki, idealny do kubka gorącej herbaty i do książki ;)
PS Luty zapowiada się być miesiącem pełnym czekoladowych wypieków, muszę tylko uporać się z egzaminami. Gdy mi się to uda, będę miała trochę wolnego i w tym czasie planuję wypróbować kilka fajnie wyglądających przepisów <3
Miłego dnia!
PS Luty zapowiada się być miesiącem pełnym czekoladowych wypieków, muszę tylko uporać się z egzaminami. Gdy mi się to uda, będę miała trochę wolnego i w tym czasie planuję wypróbować kilka fajnie wyglądających przepisów <3
Miłego dnia!
Składniki
- 3 banany
- 120 g miękkiego masła
- 100 g cukru
- 2 jajka
- łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 250 g mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Banany rozgnieść widelcem. Masło utrzeć mikserem z cukrem, dodawać jajka, po jednym, cały czas dokładnie miksując. Dodać ekstrakt, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i rozgniecione banany. Całość dokładnie zmiksować i przelać do keksówki dł. 26 cm wyłożonej papierem do pieczenia lub jednorazowej foremki aluminiowej o pojemności 1 l. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez godzinę.
źródło: klik
Moja nauka sprzyja diecie, bo w internacie za dobrze nie karmią...
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi teraz apetytu na taki chlebek, mmm... :)
Z chęcią bym Ci podesłała trochę :* pozdrowienia! :)
Usuń