Przy tym serniku po raz pierwszy w tym roku zapachniało mi Świętami. I sama nie wiem, dlaczego. Nie ma w nim ani przypraw korzennych, ani pomarańczy, ani typowych bakalii, maku... Może to moja podświadomość spłatała psikusa, może aż tak bardzo pragnę już Gwiazdki, że ją wyczuwam nawet tam, gdzie jej nie ma? ;-) Niemniej jednak - bez względu na ten deser - przygotowania do Świąt powoli czas zacząć. Pierwsze pierniczki spoczną niebawem w puszkach, a na blogu będą pojawiały się coraz częściej bożonarodzeniowe wpisy.
Tymczasem wracam do tematu głównego, czyli sernika, którego notabene Mama nazwała deserem i jest w tym dużo prawdy. Jest syty, jest słodki, mocno orzechowy. Podawałam go z brzoskwiniami z puszki i zdecydowanie polecam ten patent - dodatek owoców dobrze mu robi. Polecam fanom kokosu - jest mocno wyczuwalny.
Tymczasem wracam do tematu głównego, czyli sernika, którego notabene Mama nazwała deserem i jest w tym dużo prawdy. Jest syty, jest słodki, mocno orzechowy. Podawałam go z brzoskwiniami z puszki i zdecydowanie polecam ten patent - dodatek owoców dobrze mu robi. Polecam fanom kokosu - jest mocno wyczuwalny.
Sernik dodaję do akcji Orzechowy Tydzień, prowadzonej w tym roku przez Atinę.
Składniki
Spód
- 200 g granoli
- 100 g posiekanych migdałów
- 100 g masła + dodatkowa łyżka
- 2 łyżki miodu
- łyżka brązowego cukru
Dodatkową łyżkę masła rozpuścić na patelni. Wsypać łyżkę cukru i miód, rozpuścić. Dodać granolę (duże kawałki można wcześniej rozdrobnić) i migdały, chwilę uprażyć, dokładnie wymieszać. Odstawić na chwilę do lekkiego ostudzenia. Miękkie masło utrzeć mikserem na puszystą masę. Dodać miodową granolę, wymieszać. Tortownicę o śr. 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia, wgnieść masę, odstawić w chłodne miejsce, aby całość związała i stwardniała.
Masa serowa
- 150 g wiórków kokosowych
- mleko do zalania wiórków (ok. szklanki)
- 600 g serka śmietankowego (20-30% tłuszczu)
- 3/4 szklanki cukru pudru
- duży cukier wanilinowy (32 g) lub 2 łyżki domowego cukru waniliowego (klik)
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 100 ml śmietanki 36%
- łyżka żelatyny
- pokrojone brzoskwinie z puszki i orzechy do dekoracji przy serwowaniu
Wiórki przełożyć do garnuszka i zalać mlekiem trochę ponad ich powierzchnię. Gotować na małym gazie, aż zmiękną. Ugotowane całkowicie ostudzić. Serek zmiksować z cukrem pudrem i cukrem wanilinowym. Dodać ekstrakt, zmiksować. Żelatynę namoczyć najpierw w odrobinie zimnej wody, następnie zalać podgrzaną kremówką (nie wolno doprowadzić jej do wrzenia, bo się zważy). Cały czas miksując masę serową, dolewać kremówkę. Tężejącą masę wylać na przygotowany spód. Przykryć folią aluminiową i odstawić do stężenia i 'przegryzienia'. Podawać schłodzone, z brzoskwiniami i posypane orzechami. Smacznego! :-)
źródło: inspiracja klik, spód jak tutaj
maniu!
OdpowiedzUsuńwielkie wooow! cudowny, niespotykany.
nie mogę się oprzeć.. chyba pobiegnę do sklepu po ser! :]
Bardzo się cieszę, że takie wywarł na Tobie wrażenie, Karmelitko :) :*
Usuńsernik *.* kocham! wygląda cudnie :) a taki spód to świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńpiękny, uwielbiam kokos, więc bardzo mi się podoba :) mi mój umysł też płata figle, bo czasami łapie się na tym, że wydaje mi się, że święta są już za rogiem :)
OdpowiedzUsuńmmm ,kokosowy i jeszcze ten pyszny spód ,cudo !
OdpowiedzUsuńAle pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńZauwazylam ze pieczesz bardzo duzo wymyslnych i pysznych rzeczy. Mam pytanie dotyczace tego czy twoja mama nie ma nic przeciwko tego ze krecisz sie po kuchni robisz balagan?
OdpowiedzUsuńNie ma, tata też nie i ogólnie nikt z rodziny, domowników, gości, tudzież przechodzących obok kuchni nie zgłasza przeciwu :> Poza tym, zawsze po sobie sprzątam i pozwalałam jeść to, co zrobiłam ;D
UsuńKtóż nie pragnie Gwiazdki... Wczoraj piekąc szarlotkę, kiedy poczułam cynamon, od razu pomyślałam o świętach :) A Twój sernik wygląda tak smacznie, że nie potrafiłabym mu się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńManiu, boski jest ten serniczek! Cudowne zdjecia, kochana :)
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
Wspaniale się prezentuje. Koniecznie muszę zrobić coś takiego :D
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńAle pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, jest taki idealnie równy:)
OdpowiedzUsuńkocham ciasta bez pieczenia, nie zawsze chce mi się kombinować z piekarnikiem
OdpowiedzUsuńJakie bieluchny ten serniczek, aż ślinka mi cieknie.
OdpowiedzUsuńSernik idealnie trafiający w mój smak. Mniam!
OdpowiedzUsuńwygląda rewelacyjnie! :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe, pierwszy raz spotykam się z takim deserem
OdpowiedzUsuńJak z kokosem to moje smaki:) uwielbiam go:) ...a sam sernik pięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie! może to po prostu samo słowo "sernik" przywołuje świąteczne wspomnienia? :)
OdpowiedzUsuńMyślę sobie że ten spód musi być niesamowity w połączeniu z delikatną górą.Kiedyś się zastanawiałam co by było jakby tak zrobić spód z płatków .Skorzystam z tego przepisu:)
OdpowiedzUsuńo kurcze, aż mi ślinka cieknie. jestem fanem kokosa, granoli, orzechów.. w tym serniku mam wszystko, perfecto! :)
OdpowiedzUsuńooch jak ja uwielbiam zapachy Świąt... :) wygląda przepysznie, ten Twój serniczek, jak wpadniesz do Lille to zrobimy taki sam <3
OdpowiedzUsuńTak, tak, tak! <3
UsuńRewelacja! Już mam na niego ochotę :) Cieszę się, że razem orzechujemy:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa również! :* Pozdrawiam cieplutko!
UsuńZaległe dziękuję :*
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, ze tak Wam się spodobał. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia za każdym razem mnie oczarowują. Sernik wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :)
UsuńWygląda pysznie. Mam tylko jedno może głupie pytanie. Ser który użyto to zwykły śmietankowy twaróg? Tylko się nie śmiać proszę 😂😂😂😂
OdpowiedzUsuńDlaczego śmiać? Nic z tych rzeczy! Ja najczęściej używam serka 'Mój ulubiony', ale dostępny jest w moim regionie, tj. w centrum PL. Można użyć dowolnego, zmielonego, tłustego serka, najlepiej bez dodatku soli (albo po prostu samemu zmielić tłusty twaróg). Pozdrawiam :)
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź. Zatem jutro na deser serniczek 😊. Pozdrawiam :)
UsuńNie ma za co, smacznego! :)
Usuń