Bardzo zaległe zdjęcia, kompletnie o nich zapomniałam i znalazłam ostatnio, zaledwie 2 dni temu przy okazji czyszczenia odzyskanego od informatyka komputera ;-) A skoro dziś mamy sobotę i akcję naleśnikową to po prostu postanowiłam dodać ten zaległy wpis teraz.
Co do samych placków to robiłam (na zmianę z tradycyjnymi bananowymi plackami - klik) je dwu lub trzykrotnie, bo bardzo mi zasmakowały (potem odkryłam kolejne smaki i ich trzymałam się przez pewien okres czasu - też tak macie, że gdy coś Wam zasmakuje to jecie owe danie przez kilka dni, aż znajdziecie kolejną, równie pyszną rzecz?). Są bardzo delikatne i wymagają mnóstwo cierpliwości przy smażeniu, a szczególnie przewracaniu. Próbowałam je robić na suchej patelni, za to z olejem (kokosowym - uwielbiam!) w 'cieście' i ta wersja jest na zdjęciach, jednak zdecydowanie lepszym pomysłem jest po prostu smażenie ich na oleju, a nie dodawanie tłuszczu do surowej masy. Wtedy bezproblemowo się da je przełożyć na drugą stronę, ale jeśli się Wam to nie uda - zawsze można rozbełtać wszystko razem i zrobić bananową jajecznicę :-D
Zdjęcia tragiczne (ale chociaż letnie), jak będę robić kolejnym razem to obiecuję - wymienię.
Składniki (2 porcje)
- 4 przejrzałe banany
- 4 jajka
- plus 2-3 łyżki tłuszczu do smażenia
Banany rozgnieść - część na papkę, a część pozostawić w większych częściach. Jajka rozbełtać, dodać do bananów i wymieszać. Tłuszcz rozgrzać na patelni, formować placuszki i smażyć z obu stron na rumiano. Podawać z ulubionymi dodatkami. U mnie waniliowy twarożek, syrop z agawy żółte i różowe maliny.
źródło: klik
Uwielbiam takie placuszki, są dowodem na to, że wcale nie trzeba wielku składników, aby stworzyć coś pysznego :)
OdpowiedzUsuńna bananowe placuszki zawsze nadziej mnie ochota! tym bardziej łatwiej je zrobić, kiedy są takie proste :)
OdpowiedzUsuńPo co na suchej patelni? Jesteś tak masakrycznie chuda, że nie powinnaś się ograniczać z tłuszczami. Szkoda.
OdpowiedzUsuńZazdrość to tak przerażająco ludzka cecha...
UsuńPS Gratuluję opanowania do perfekcji umiejętności czytania ze zrozumieniem. :*
<3 <3 <3
UsuńJutro robię te placki! :D
Z malinami prezentują się wspaniale. ;)
OdpowiedzUsuńTakie placuchy lubię :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia wcale nie tragiczne, tylko smakowite ... a ja jestem szczerze zdziwiona, że tylko z bananów i jajek wychodza tak fajne placuszki:)
OdpowiedzUsuńA ja robie deser dla mojej 11-miesięcznej córki i będą to właśnie te placki :)
OdpowiedzUsuń