Wam też dni uciekają jak szalone? Ja mam wrażenie, że czas co najmniej 3-krotnie ostatnio przyspieszył... Trochę się już wprawiam w świąteczny nastrój (co widać po wpisach, już kilka związanych z Bożym Narodzeniem się pojawiło :)), chodzę ostatnio po sklepach w poszukiwaniu sukienki na Sylwestra, w międzyczasie popijam piernikową kawę i zajadam dobre ciasta (oreo cookie pie i sernik z orzechami w kajmaku ostatnio zwyciężyły), a żeby trochę się usprawiedliwić - zapisałam się na fitness. Lubię mieszkać w mieście, zdecydowanie ;))
Budyniowa kasza manna
Składniki (1 porcja)
- szklanka mleka + dodatkowe pół (można też zamiast tej połowy szklanki mleka dać wodę)
- 4 łyżki kaszy manny (40 g) *
- łyżka waniliowego proszku budyniowego
- ziarenka z kawałka wanilii
- pół dużego banana lub cały mniejszy, pasek gorzkiej czekolady, masło orzechowe
Mleko podgrzać z wanilią, w dodatkowej połowie szklanki rozmieszać kaszę i budyń. Wlać na gotujące się mleko, pogotować jeszcze kilka minut, ciągle mieszając, aż do zgęstnienia. Podać z pokrojonym bananem, czekoladą i masłem orzechowym.
* mam razową, ale zwykła też może być
a odnośnie życia w ogóle...
tak, dni zdecydowanie zbyt szybko mijają, ale cieszy mnie świadomość, że za niedługo święta :)
OdpowiedzUsuńklasyk w najlepszym wydaniu! <3
świetne śniadanie:)
OdpowiedzUsuńjak już widze to masło orzechowe i banana to mam ochotę złapać za łyżeczkę!
OdpowiedzUsuńChyba wypróbuję to na niedzielne śniadanie :) w sobotę nigdy czasu nie mam :)
OdpowiedzUsuń