Czasem mam serdecznie dosyć samej siebie za miliony pomysłów na wypieki, desery, naleśniki, racuchy, kremy etc. I czasami też się zastanawiam, jak można jeść prawie same słodycze, śniadania, obiady i kolacje na słodko (aczkolwiek moi znajomi już się nie dziwią, że nagle o godzinie 3 nad ranem mam ochotę na lody/bułkę słodką/pączka/kanapkę z Nutellą...). Dzisiaj nie mogłam wybrać smaku sernika, więc zamiast robić jeden duży - zrobiłam 4 mniejsze, każdy inny (a pamiętacie 12 smaków babeczek? klik). Dobry patent, szczególnie dla kogoś, kto nie umie podejmować decyzji (a jak podejmuje - to w 90% złą, jak ja).
Składniki (4 porcje)
- 500 g twarożku śmietankowego
- 2 jajka
- 4 łyżki cukru
- 1 łyżka cukru z wanilią
- 40 g masła
Jajka rozdzielić, żółtka utrzeć z cukrem i masłem, dodać ser, zmiksować. Białka ubić na sztywno, dodać do masy, podzielić ją na 4 części. Do każdej dodać ulubione dodatki, u mnie:
1) ziarenka z 1/3 laski wanilii, dżem malinowy, wiórki kokosowe (brak na zdjęciu)
2) chałwa, płatki migdałów
3) pasek mlecznej czekolady, cukierek "Śliwka w czekoladzie" w środku, płatki migdałów
4) biała czekolada, suszona żurawina, wiórki kokosowe
Przełożyć do kokilek, piec w 190 st. C przez 30 min.
Taki wybór to czysta rozpusta, serniczki wyglądają bosko :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie małe... wyglądają cudownie i są łatwiejsze w serwowaniu :)
OdpowiedzUsuńja bym nie dała rady tak ciągle na słodko :)
Wygląda rewelacyjnie! ! Musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie! ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym spróbować każdej! :)
OdpowiedzUsuńKtóry najsmaczniejszy? ;)
OdpowiedzUsuńbiała czeko, żurawina, wiórki :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł! A potem ten dylemat - który wybrać? ;)
OdpowiedzUsuń