Ciasto Rafaello

Długo, oj długo zwlekałam z tym ciastem, bo zawsze robiłam coś innego, sezonowego, owocowego i orzeźwiającego... i przez to wszystko zapomniałam, jak bardzo lubię kokos! Bywał tutaj co prawda w okresie letnim, ale był raczej dodatkiem, a nie bohaterem. Tym razem jednak w cudownym duecie z migdałami, zawsze wszystkim kojarzącym się od razu z Rafaello (swoją drogą, czy jest tu ktoś, kto nie lubi tych pralinek?). Kiedyś robiłam takie ciasto w wersji bez pieczenia, na krakersach (klik), natomiast dzisiejsza to mistrzostwo. Słodkie, otulające, zimowe, do spożycia koniecznie w towarzystwie gorzkiej kawy lub herbaty. Polecam!




Składniki
Biszkopt

• dowolny, upieczony z 4-5 jajek; ja robiłam w formie o wym. 37x23 cm tak jak tutaj, z tym że dałam 2/3 szklanki cukru - klik

Masa I

• 500 ml śmietany 36%
• 200 g białej czekolady
• 100 g posiekanych migdałów lub migdałów w słupkach
• 50 g wiórków kokosowych
• 2 płaskie łyżki cukru pudru
• łyżka żelatyny
• 3 łyżki wrzącego mleka

Masa II

• 500 ml śmietany 36%
• 3 łyżki cukru pudru
• 2 śmietan-fixy

Dodatkowo

• 100 g wiórków kokosowych

Śmietanę ubić. Czekoladę stopić w kąpieli wodnej i ostudzić. Stopniowo dodawać do ubitej śmietany (należy jednak robić to dość sprawnie, bo zbyt długie miksowanie niestety skutkuje zważeniem się masy. Należy też uważać na temperaturę czekolady - zbyt duża różnica miedzy nią a śmietaną również kończy się zważoną masą). Żelatynę rozpuścić w mleku. Następnie do masy czekoladowej dodać migdały, wiórki, cukier puder oraz ostudzoną żelatynę. Zmiksować, wyłożyć na jedną część biszkoptu, przykryć drugą częścią.. Śmietanę ubić, dodać cukier i usztywniacz. Wyłożyć na biszkopt, posypać wiórkami kokosowymi. Ciasto wstawić do lodówki na 12 h i tam przechowywać. Najlepiej smakuje schłodzone.

źródło: Małgosia! ♥