Upiec dobry biszkopt dla wielu jest nie lada wyzwaniem. Nigdy nie zapomnę mojego pierwszego - kompletnie opadniętego, twardego i przesuszonego :). Od tamtej pory wciąż doskonalę swoje biszkopty, ten przepis, który podaję niżej jest absolutnie dla nowicjuszy, ponieważ ze względu na zawarty w nim olej nie opada - przynajmniej mi. Warto też zaznaczyć, że biszkopt ten, z normalnej, podanej porcji zrobiłam w brytfannie o wymiarach 37x23. i wyszedł całkiem wysoki :).
Składniki
- 5 jaj
- szklanka cukru
- 2 łyżki cukru waniliowego
- kopiasta szklanka mąki tortowej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 5 łyżek oleju
- szczypta soli
- łyżeczka proszku do pieczenia *
* próbowałam bez proszku (z 4 jaj+analogicznie pomniejszona ilość innych skłandików, kolaż dwóch zdjęć u góry) - wyszedł mi. Jeśli jednak się boisz - dodaj tą łyżeczkę i piecz spokojnie ;)
** na wierzchu biszkopt, podczas pieczenia, tworzy się taka skorupka, która łatwo odpada
Ja do dzisiaj nie mam swojego ulubionego przepsiu na biszkopt wiec ten zachowuje doo wyprobowania :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam od dziecka skubać tą "pierzynkę" z wierzchu :)
OdpowiedzUsuńMagdolie - wypróbuj :)
OdpowiedzUsuńPaula - ja też :)