Znowu podkradłam Majance przepis. To naturalna kolej rzeczy, bowiem na połączenie kokos-czekolada nie trzeba mnie długo namawiać. Nie tylko zresztą na to połączenie. Poza tym, sama nawet czekolada jest przeze mnie ostatnio wysławiana. W szafce zakamuflowane przeróżne warianty smakowe, do szkolnego plecaka włożyłam już kilka minitabliczek (jak dobrze, że ktoś wpadł na taki wymysł), na talerzyku stojącym na ławie piętrzą się nadziane kosteczki... Tak, zima sprzyja miłości, szczególnie do słodyczy!
Składniki
Ciasto
- 5 jajek
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki cukru
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Krem
- 3 szklanki mleka (750 ml)
- 1 budyń śmietankowy (na 750 ml mleka)
- 1/2 szklanki cukru
- 25 dag wiórek kokosowych
- 1 cukier wanilinowy
- 250 g masła
Polewa
- 200 g czekolady *
- 50 g masła
Białka ubić na sztywną pianę, dodać cukier, ubić. Dodać kolejno żółtka i nadal ubijać. Na koniec dodać mąkę, proszek do pieczenia i kakao. Delikatnie wymieszać wszystkie składniki. Formę (o średnicy 26 cm) wyłożyć papierem do pieczenia, wlać ciasto i wstawić do nagrzanego piekarnika do temperatury 170 stopni C. Piec 30 minut.
Ugotować 2 i 1/2 szklanki mleka razem z cukrem i cukrem waniliowym. Następnie dodać wiórki kokosowe i gotować nadal na średnim ogniu przez około 20 minut. Dodać masło. Budyń rozprowadzić w 1/2 szkl.mleka i dodać do gotującej się masy kokosowej. Wszystko dokładnie wymieszać i zostawić do ostygnięcia.
Na upieczone ciasto kakaowe wyłożyć ostudzoną masę kokosowo-budyniową. Wyrównać powierzchnię.
Rozpuścić masło i czekoladę w kąpieli wodnej. Tak przygotowaną polewą równomiernie pokryć masę kokosową.
Ciasto wstawić do lodówki. Najlepsze jest na następny dzień.
* użyłam mlecznej z drobinkami orzechów laskowych, dałam 120 g
pięknie wygląda...;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam i robię od dawna! :)
OdpowiedzUsuńPysznie u Ciebie wygląda.
jedno z moich ulubionych połączen smakowych :))
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! Uważam, że czekolada bardzo fajnie "dogaduje się" z kokosem. Przepis zdecydowanie do przetestowania, akurat zaopatrzyłam się w wiórki kokosowe :)
OdpowiedzUsuńPo tej aferze z Wedlem i "ptasim mleczkiem" az strach uzywac nazw wlasnych - a nuz okaza sie zastrzezone? ;)
OdpowiedzUsuńCo nie zmienia faktu, ze ciasto faktycznie kojarzy sie z Bounty. A wyglada sto razy lepiej!
Haha, dokładnie. Jeszcze usuną mi bloga :o Ale nazwa jest w cudzysłowie, może nie będzie tak źle. :>
UsuńKoniecznie muszę je upiec :) Uwielbiam połączenie czekolada-biały ser oraz czekolada-kokos.
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne ciacho:)
OdpowiedzUsuńdostałam ślinotoku.mega połączenie kokosa i czekolady-chyba je dziś wypróbuje:P
OdpowiedzUsuńDelikatnie, słodko, kremowo i czekoladowo;). Już mam ochotę na kawałek;)
OdpowiedzUsuńWygląda na pyszne.
OdpowiedzUsuńfajne ciacho :) jestem ciekawa tej masy kokosowo-budyniowej, nigdy wcześniej czegoś takiego nie próbowałam...
OdpowiedzUsuńprzecudowne ciasto, o marze porzadnym kawalku takiego ciacha! :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie połączenie idelne, przyznam, że takiego ciasta jeszcze nie piekłam.
OdpowiedzUsuńAch Maniu, ależ pięknie u Ciebie ono wygląda! Cudownie wręcz i tak apetycznie,że chętnie bym skubnęła Ci kawałeczek.:)
OdpowiedzUsuńUściski Kochana :*
Jest obłędne. Buziaki! :*
Usuńsmakowite:) porywam Ci ten kawaleczek i zjadam ze smakiem:)
OdpowiedzUsuńŹle, źle, źle. I jak ja mam tu ograniczyć słodycze, kiedy widzę mojego ulubionego batona w postaci ciasta? Wiesz co.. tak nie można.
OdpowiedzUsuńBOMBA! :)
Ja też staram się ograniczać, ale jakoś mi nie wychodzi :< ;)
UsuńHmm mniam:) Mnie tez na czekolade nie trzeba dlugo namawiac:) Ciasto super sie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńTo musi być przesmaczne.
OdpowiedzUsuńcudowne ciacho ...uwielbiam to połączenie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co zawiera kokos więc ciasto zapisuję na swojej liście "do zrobienia" :)
OdpowiedzUsuńWczoraj robiłam to ciasto dla gości i wyszło rewelacyjne. Wszyscy byli zachwyceni smakiem. Serdecznie polecam.
OdpowiedzUsuńPYSZOTA !
Cieszę się, że wyszło i smakowało, też je uwielbiam. Pozdrawiam :)
UsuńCiasto wyszło bardzo smaczne, ja użyłam gotowej polewy czekoladowej :) pewnie je jeszcze kiedyś zrobię, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper :-)
UsuńPozdrawiam niedzielnie! :-)
Raz 200 gr czekolady raz 120 .. dodałam 200 i było za dużo, lepiej weryfikować przepis przed publikacją.
OdpowiedzUsuńOgólnie ciasto dobre.
To jest odnośnik, podałam w nim tyle, ile użyłam ja. W oryginalnym przepisie od Majany jest 200 g.
Usuńpo cholerę to komentujecie jak nie robiłyście ciasta? "oo wygląda smakowicie", "chcę kawałek"... kogo to interesuje? Chyba ważniejsze czy przepis jest dobry, tylko z jednego komentarza na 30 sie o tym dowiaduję. Kobiety -.-
OdpowiedzUsuńIdź wylewać swoje frustracje gdzieś indziej, Mężczyzno ;*
UsuńBardzo dobry komentarz! Mnie też interesuje, czy ciasto się udaje, czy jest dobre itp.
UsuńPozostałe komentarze to zaśmiecanie strony.
Szkoda, że mnie nie interesuje to, co Ciebie interesuje :3
UsuńCiasto robię już po raz drugi i jest wręcz idealne (:
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :-)
UsuńPozdrawiam! :-)
Witam
OdpowiedzUsuńDzisiaj skusiłam się na to ciacho i właśnie siedzi sobie w lodówce :) Mam tylko małe pytanie wydaje mi się że masa kokosowa wyszła mi odrobinę za rzadka...nie wiem wszystko robiłam zgodnie czy ona też u ciebie była taka na początku a potem stężała ? Pozdrawiam
U mnie zanim stężała była rzadka, ale nie lejąca. Mam nadzieję, że jednak dało się ukroić i ciasto smakowało :)
UsuńCzy krem kokosowo budyniowy stężeje w lodówce ?
OdpowiedzUsuńTak, krem tężeje już nawet podczas studzenia. Po schłodzoniu w lodówce ciasto można bezproblemowo kroić :)
UsuńCiasto przepyszne.Robię już któryś raz dzieci przepadają za nim .Pycha pycha ....!!!
OdpowiedzUsuńFajnie, że smakuje! Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń