sobota, 28 lutego 2015

Śniadanie na sobotę #29



Już ostatnio wspominałam, że ogarnęła mnie słabość do czekolady ;) A prawdę mówiąc odkąd nie mieszkam z rodzicami mięso jadam sporadycznie, tylko gdy przyjedzie Mama z obiadem albo wyjdę ze znajomymi do jakiejś knajpki ;) Królują więc u mnie naleśniczki i placuszki, rano robię większą porcję (gdy nie muszę wstawać o jakiejś nieprzyzwoitej godzinie), zjadam połowę, a drugą konsumuję zgłodniała po zajęciach. Dobry patent! ;)

czwartek, 26 lutego 2015

Marzipan crumble



Crumble w odrobinę ulepszonej wersji - zamiast klasycznej kruszonki tym razem zrobiłam wersję z dodatkiem marcepanu. Możemy użyć dowolnych owoców, niemniej jednak najlepiej komponuje się z podanymi przeze mnie: mieszanką jabłek i gruszek, choć próbowałam również ze śliwkami i w takiej wersji także bardzo polecam :)

wtorek, 24 lutego 2015

Babeczki z masłem orzechowym i nutellą



Najlepsze babeczki, jakie kiedykolwiek zrobiłam! Jest to zdecydowana zasługa nadzienia (w końcu kto nie lubi masła orzechowego i nutelli? Okazało się, że ten zestaw smakuje nawet mojemu Dziadkowi, który jest absolutnym konserwatystą, jeśli chodzi o jedzenie i nawet do pizzy nie możemy go przekonać...), choć miękkie, waniliowe, słodkie ciasto też swoje robi. Plus cudny, chrupiący, przyrumieniony wierzch na każdej babeczce, a w środku wspomniane już wypływające masełko orzechowe i czekolada...

niedziela, 22 lutego 2015

Chleb owsiany z siemieniem i żurawiną



Wszystkie chlebki, jakie ostatnio znajdują się na blogu są z dodatkiem płatków owsianych :) Bardzo mi ten składnik pasuje, poza tym staram się płatki jeść jak najczęściej pod różną postacią, np. w pieczywie (a w kupnym niestety ich ze świecą szukać...). Dlatego lepiej przygotować taki chleb samemu - mamy przy okazji możliwość doboru dodatków, w tym wypadku jest to suszona żurawina i siemię lniane.

sobota, 21 lutego 2015

Śniadanie na sobotę #28





Witam Was ciepło (dosłownie - śniadanie dzisiaj z piekarnika ;))! Bardzo szybko minął mi ten tydzień, dopiero przyjechałam do domu, a tu już trzeba się pakować i jutro wracać... Ale na szczęście plan jest łaskawy, raz w tygodniu zajęcia na 8 rano, a poza tym na 12. Poza tym już niedługo wiosna, słońce, rower, czego chcieć więcej :)

piątek, 20 lutego 2015

Ciasteczka czekoladowe



Delikatnie czekoladowe ciasteczka, bez dodatku kakao - kolor pochodzi tylko i wyłącznie od roztopionej czekolady. Bardzo smaczne, niezbyt słodkie, lekko maślane, choć nie tłuste. Nie trzeba ich wykrawać, wystarczy rozłożyć ciasto na blaszce. Polecam :)

środa, 18 lutego 2015

Sernik w 4 smakach



Czasem mam serdecznie dosyć samej siebie za miliony pomysłów na wypieki, desery, naleśniki, racuchy, kremy etc. I czasami też się zastanawiam, jak można jeść prawie same słodycze, śniadania, obiady i kolacje na słodko (aczkolwiek moi znajomi już się nie dziwią, że nagle o godzinie 3 nad ranem mam ochotę na lody/bułkę słodką/pączka/kanapkę z Nutellą...). Dzisiaj nie mogłam wybrać smaku sernika, więc zamiast robić jeden duży - zrobiłam 4 mniejsze, każdy inny (a pamiętacie 12 smaków babeczek? klik). Dobry patent, szczególnie dla kogoś, kto nie umie podejmować decyzji (a jak podejmuje - to w 90% złą, jak ja).

poniedziałek, 16 lutego 2015

Batoniki flapjack



Taką miałam ochotę na te batoniki i zagapiłam się, za długo piekłam i trochę zbyt je spaliłam :( No ale nic, i tak były dobre. W oryginalnym przepisie bez żadnych dodatków, ja do swoich dosypałam płatków migdałowych, choć np. wiórki kokosowe to też dobry pomysł. Mocno w nich czuć aromat masła i miodu, jednego z moich ulubionych połączeń. Polecam!

sobota, 14 lutego 2015

Śniadanie na sobotę #27



Dzień dobrrrrrrrrrrrrrrrrrry w pierwszy dzień moich tygodniowych ferii <3 Wczoraj miałam ostatni egzamin (pa, mikrobiologio!), ale nie wróciłam do domu, tylko spędzam ten uroczy, walentynkowy weekend w Łodzi z moimi koleżankami, dlatego nie rozpisuje się zanadto, tylko wracam do moich towarzyszek.
PS Polecam poniższe tosty, mega <3

piątek, 13 lutego 2015

Paluszki czekoladowe z bakaliami i białą czekoladą



Jedne z najbardziej urodziwych ciasteczek, jakie miałam okazję przygotowywać :) Wyglądają zachwycająco i bardzo pasują mi na baby shower, przyjęcie dla dziewczynki albo na Walentynki. W smaku również bardzo dobre, kruche, czekoladowe, z kawałkami żurawiny i orzechów.

czwartek, 12 lutego 2015

Muffinki gruszkowe z imbirem



Raczej śniadaniowe, niż na deser. Dość ciężkie, bardzo sycące, jak na słodkie wypieki - zdrowe, bo z mąki orkiszowej i słodzone miodem. Z mnóstwem rodzynek, płatków owsianych i z przyprawami. Doskonałe podgrzane w mikrofalówce, z kubkiem gorącego kakao. Polecam bardzo! :)

wtorek, 10 lutego 2015

Mus rabarbarowy



To już ten moment, kiedy wyciąganie owocowych zapasów z zamrażalnika jest codziennym rytuałem. Jejku, nie mogę tego pojąć, jak szybko leci czas. Dopiero był kwiecień, dopiero zaczynały się wakacje, dopiero była matura, a tak naprawdę to już tak zamierzchłe czasy. Trochę robi mi się smutno, gdy pomyślę, w jakim tempie mija życie i o tym, co czeka mnie w niedalekiej przyszłości...
Dlatego żeby trochę się rozweselić zrobiłam rabarbarowy mus. Fajny dodatek do lodów, albo - tak jak u mnie - do greckiego jogurtu. Nic trudnego, a jakie efektywne. Oczywiście owoce można wykorzystać świeże, ja użyłam mrożonych (łącznie z rabarbarem ;-)). 

poniedziałek, 9 lutego 2015

Wietnamskie pieczone ciasto bananowe




Przymierzałam się do tego ciasta długi czas i w końcu (zmotywowana tylko i wyłącznie przez przejrzałe banany :3) je przygotowałam. W smaku - hm, ciężko określić. Nigdy nie jadłam tego typu deseru (bo ciasta raczej nie przypomina). Trochę jak zapieczony, mleczno-karmelowy budyń. Z posmakiem bananów. Dobre, ale bez rewelacji. Ciężkie, zbite, nietradycyjne, zdecydowanie dla zwolenników innowacji.

sobota, 7 lutego 2015

Śniadanie na sobotę #25 i #26




W tamtym tygodniu umknęło mi dodanie posta, więc teraz dostaniecie w bonusie dwa przepisy :) 
Oba proste, smaczne i sycące. Jeśli chodzi o poniższą granolę - to moje odkrycie. Mega dobra, naturalnie czekoladowa i lekko maślana (nie polecam rezygnować z dodatku masła).

piątek, 6 lutego 2015

Babeczki dla dorosłych ;)




Dla dorosłych, bo z odrobiną alkoholu, w którym należy namoczyć suszoną żurawinę. Ja wykorzystałam owoce z nalewki (na bimbrze, więc były bardzo mocno nasączone bardzo mocnym alkoholem ;)). Wierzch babeczek posypałam grubym cukrem, który utworzył słodką, chrupiącą skorupkę. Efekt przerósł moje oczekiwania. Miłego dnia! :)


środa, 4 lutego 2015

Torcik jabłkowo-budyniowy





Ten torcik robiłam kilka (czyżby już 4?) lat temu, przez chwilę był na blogu, a później post usunęłam, ponieważ nie odpowiadało mi zdjęcie. Niedawno Wam wspominałam, że postanowiłam zrobić trochę porządku w wersjach roboczych postów, dlatego od czasu do czasu odświeżam stare przepisy. W tym przypadku zarzutem z mojej strony była niedostateczna słodycz ciasta. Odrobinę zmodyfikowałam przepis i tym razem byłam bardzo zadowolona. A i zdjęcia wyszły bardziej znośne, niż te 'miliony' lat temu :)

wtorek, 3 lutego 2015

Domowe "Monte"



Szybki, zdrowy i smaczny deser inspirowany sklepowym Monte. Smakuje podobnie, choć nie identycznie - moim zdaniem lepiej, niż ten sklepowy, bo jest bardziej puszysty i naturalny. Na zdjęciach deser bez żadnych dodatków, ale rewelacyjnie smakuje z pokrojonym bananem i czekoladą lub świeżymi malinami, borówkami czy jagodami oraz posiekanymi i podprażonymi orzechami laskowymi.