W klasycznej wersji cantuccini są z migdałami, o cytrynowym lub pomarańczowym aromacie. Na takie tradycyjne przepis możecie znaleźć tutaj (klik). Dziś trochę naginam klasykę, bo moje ciasteczka przygotowałam wprawdzie o smaku pomarańczy, jednak zamiast migdałów użyłam orzechów włoskich, które bardzo lubię w ciastkach - pieczenie wydobywa z nich chrupkość i świetny smak. Co warto jeszcze powiedzieć - w tej wersji nie ma ani grama tłuszczu. Polecam!
sobota, 10 października 2020
Pomarańczowe cantuccini z orzechami włoskimi
W klasycznej wersji cantuccini są z migdałami, o cytrynowym lub pomarańczowym aromacie. Na takie tradycyjne przepis możecie znaleźć tutaj (klik). Dziś trochę naginam klasykę, bo moje ciasteczka przygotowałam wprawdzie o smaku pomarańczy, jednak zamiast migdałów użyłam orzechów włoskich, które bardzo lubię w ciastkach - pieczenie wydobywa z nich chrupkość i świetny smak. Co warto jeszcze powiedzieć - w tej wersji nie ma ani grama tłuszczu. Polecam!
niedziela, 23 sierpnia 2020
Arabki
Kilka dni temu weszłam do cukierni i zobaczyłam ciasteczka o nazwie 'Arabki', które kiedyś sporadycznie kupowaliśmy. Wzięłam więc kilka na próbę i postanowiłam zrobić swoją, domową wersję. Nie wyszły identyczne, choć zdaniem domowników są lepsze, niż te kupne. Co do nazwy - nie mam pojęcia, skąd się wzięła, ale ją pozostawiłam ;)
wtorek, 12 marca 2019
Ciasto cytrynowe Capri (bezglutenowe)
Cytrynowe smaki królują ostatnio w naszym domu. Po cytrynowych ciasteczkach (klik) przyszła pora na ciasto cytrynowe. Przepis wpadł mi w oko podczas wertowania książki Sophie Dahl i bardzo szybko doszło do realizacji - już na drugi dzień (zwykle przepisy leżakują dość długo w kolejce ;)). Ciasto jest smaczne, intensywnie cytrynowe i o dość zbitej, specyficznie ziarnistej strukturze, która to jest skutkiem sporej ilości migdałów użytych zamiast mąki. Dla mnie najlepsze na ciepło :)
niedziela, 22 października 2017
niedziela, 1 października 2017
Rustykalne ciasto z malinami i cukrem pudrem
Bardzo łatwe, ucierane ciasto. Trochę rustykalne, obsypane cukrem pudrem, upieczone w okrągłej formie. Dodałam do niego żółte maliny i odrobinę zwykłych - można użyć zarówno świeżych, jak i mrożonych owoców. Super smakuje podgrzane przez chwilę w mikrofali i podane z gałką lodów śmietankowych.
Subskrybuj:
Posty (Atom)