Pewnego sobotniego ranka - jeszcze we wakacje - przybiegła do nas Babcia (mieszka naprzeciw mojego domu). Akurat szykowałam się do wyjścia, bo planowałyśmy z Mamą większe zakupy, wyprawę do centrum handlowego, chciałyśmy rozejrzeć się za kilkoma akcesoriami i paroma 'zabawkami' do szkoły ;-) Babcia usiadła do stołu, zjadłyśmy po kawałku ciasta, po czym wcisnęła mi w dłoń banknot, 'żebym coś sobie od niej kupiła'. Na początku trochę oponowałam, ale w efekcie pieniądz zabrałam i kupiłam moją szczęśliwą, maturalną bransoletkę i kilka wykrawaczek do ciasteczek za łączną kwotę idealnie pasującą do nominału tegoż banknotu :-) Wykrawaczki są w kształcie listków i idealnie wpisały się w moją koncepcję miodowych, jesiennych ciasteczek - lekko kruchych, aromatycznych, lekko słodkich.
Składniki
- 65 g masła
- 2 czubate łyżki miodu
- 1/3 szklanki cukru
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- płaska łyżeczka sody
- duże jajko, roztrzepane
- 1/2 łyżeczki ekstraktu migdałowego
- ewentualnie: 2-3 łyżki mleka
Masło, miód, cukier włożyć do garnuszka i podgrzewać na małym ogniu do rozpuszczenia cukru. Mąkę wymieszać z proszkiem, wlać rozpuszczoną masę, dodać jajko, ekstrakt i zagnieść ciasto. Gdyby było zbyt suche - dodać mleko. Ciasto zawinąć w folię i odłożyć w chłodne miejsce* na min. 12 h (moje odpoczywało dobę). Po tym czasie rozwałkować je na grubość 5 mm** wycinać ciasteczka, układać na natłuszczonej i wysypanej mąką blaszce (lub wyłożonej papierem do pieczenia). Piec w nagrzanym do 180 st. C piekarniku przez 8-12 min. (długość pieczenia zależy od wielkości ciastek).
* najlepiej żeby nie była to lodówka - trochę jednak za zimno; ja swoje zostawiłam w piwnicy
** musi się trochę zacieplić, wałkowanie twardego ciasta graniczy z cudem
źródło: przerobiony przepis z gazetki '48 pomysłów na wyśmienite ciasteczka' magazynu Claudia
Piękne! Muszą smakować znakomicie :)
OdpowiedzUsuńtak midzio, tak jesiennie, tak słodko ;d
OdpowiedzUsuńidealne na jesień! świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńo matko! jak to pieknie wygląda:D kilka razy musiałam do góry stronę pociągnąć, aby się napatrzeć!:D
OdpowiedzUsuńAleż mi miło, dziękuję :)
UsuńMiodowe ciasteczka na taką pogodę jak teraźniejsza, do kubka herbaty i miło spędzonego wieczoru/a?! -.o ...dobrze się sprawdzą. Z pewnością spróbuję chociaż moje nie będą w kształcie listków a gwiazdek czy dzwoneczków, tak bardziej świątecznie :-D
OdpowiedzUsuńWyglądają prześlicznie, jak je zobaczyłam od razu pomyślałam, że fajnie zapakowane nadawały by się na prezent.
OdpowiedzUsuńPiękne listkowe ciasteczka. Fajne foremki:)
OdpowiedzUsuńKruche i do tego miodowe - czegóż chcieć więcej:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie, no i ten dodatek miodu wspaniały jesienią. Chętnie spróbuję. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) Pozdrawiam cieplutko! :)
Usuń