Miałam kiedyś bardzo fajny przepis na takie bezy i gdzieś się zapodział. Ale że zostały mi białka, a mój brat bardzo lubi takie ciasteczka - odtworzyłam recepturę i od razu zapisałam, żeby mieć na zaś.
Składniki (na 8 bez)
- 2 białka (z małych jajek)
- szczypta soli
- łyżeczka soku z cytryny
- 100 g cukru pudru
- 100 g wiórków kokosowych
- polewa czekoladowa (opcjonalnie)
Białka o temperaturze pokojowej ubić na sztywno ze szczyptą soli. Dodać sok z cytryny i cukier puder (porcjami), dalej miksować. Następnie dodać wiórki, wciąż miksując. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, nakładać bezy (ja robię to łyżką do lodów). Piec w piekarniku nagrzanym do 130 st. C przez 70-90 minut.
Fajne beziki i ładnie im z ta polewą:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Ale ładne:)
OdpowiedzUsuńZ ta polewa wygladaja bajecznie! A ze sa kokosowe, to pewnie rownie dobrze smakuja :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńMam ostatnio fazę na kokos, śliczne:)
OdpowiedzUsuńŚwietne przepisy, apetyczne zdjęcia!;))
OdpowiedzUsuńMożna dostać od Ciebie jakiś adres mailowy, żeby napisać wiadomość?
OdpowiedzUsuńmegii013 adres jest na samym dole strony (przeniosłam go tam ostatnio, ale chyba to był błąd). Proszę bardzo: slodkieinspiracje@poczta.onet.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ah, no i oczywiście dziękuję dziewczyny za wszystkie miłe słowa i jeszcze raz pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygladaja tak polane strużkami czekolady:) Brat wie co dobre:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńMuszą być pyszne bo wyglądają niesamowicie:)
OdpowiedzUsuńkokos i beza,to dla mnie polaczenie idealne..a wyglada super:)
OdpowiedzUsuń