... czyli "Królewiec", zwany też czasem "Królewiczem". Ciasto składające się z kilku warstw - miodowego ciasta kruchego, cienkiej warstwy kremu, biszkoptu, znów kremu, ciasta miodowego oraz polewy czekoladowej i wiórków kokosowych. Niebo w gębie! Ciasto nie jest zapychające, bo kremu jest mało - ma on tylko połączyć poszczególne ciasta i cudownie w nie wsiąknąć, jednocześnie je zmiękczając.
Placki miodowe robiła moja mama dobę przed przystąpieniem (moim już) do przygotowywania reszty i przyznam, że wyszły jej znakomicie - były miękkie po wyjęciu z piekarnika i takie pozostały do końca.
Przepis od mojej koleżanki, jeszcze z czasów podstawówki, wypróbowany wiele razy, zarówno przez nią, jej mamę, jak i przeze mnie. Polecam!
Składniki
Ciasto miodowe
- 40 dag mąki
- 20 dag margaryny
- 3/4 szklanki cukru
- 3 czubate łyżki miodu
- łyżeczka sody
- 2 jaja
Do miski wrzucić wszystkie składniki. Wyrobić ciasto, podzielić na dwie równe części. Rozwałkować na placek i przełożyć do formy o wym. 37x23 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Piec 25-30 min. w temp. 180 st. C. To samo zrobić z drugą częścią ciasta.
Biszkopt
- 4 jaja
- 2 łyżki wody
- szklanka cukru
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- czubata łyżka mąki ziemniaczanej
- łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubić na sztywno. Dodać cukier i cukier waniliowy, wciąż ubijając. Dodać żółtka i obie mąki przesiane z proszkiem do pieczenia. Przelać do formy o wym. 37x23 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez 30 min.
Krem
- 0,5 l mleka
- 5 czubatych łyżek cukru
- 15 g cukru waniliowego
- 1,5 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 250 g masła
Odlać pół szklanki mleka i dodać mąkę pszenną i ziemniaczaną. Dokładnie wymieszać. Resztę mleka zagotować w dużym garnku z cukrem i cukrem waniliowym. Na gotujące się wlać mieszankę mączno-mleczną i ugotować budyń. Do gorącego dodać margarynę i dokładnie zmiksować.
Polewa
- 3/4 kostki margaryny
- 3/4 szklanki cukru
- 3 łyżki kakao
- 4 łyżki mleka (lub wody)
Wszystkie składniki włożyć do garnuszka. Gotować aż do rozpuszczenia cukru i lekkiego zgęstnienia polewy.
Dodatkowo
- wiórki kokosowe
Jeszcze ciepłą masą przełożyć placki. Poszczególne warstwy (od dołu):
- placek miodowy
- połowa kremu
- biszkopt
- połowa kremu
- placek miodowy
Lekko dociskać każdą warstwę. Lekko ciepłą polewą posmarować placek miodowy. Posypać wiórkami kokosowymi. Przykryć i ostawić w chłodne miejsce na dobę.
Ciasto dobrze się przechowuje, mimo masy. Spokojnie wytrzyma 4-5 dni.
Ciasto dobrze się przechowuje, mimo masy. Spokojnie wytrzyma 4-5 dni.
wspaniały!
OdpowiedzUsuńna nowy rok idealny!
król!:)
Takiego jeszcze nie jadłam. Fantastyczne ciacho :) Mogłabym do ciebie wpadać codziennie ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam, akurat jestem na Śląsku ;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam to ciasto;P
OdpowiedzUsuńmusi być pyszne! :)
OdpowiedzUsuńZ ostatnią kartką kalendarza zerwij wszystkie złe nastroje. Zapomnij o wszystkich nieudanych dniach, przekreśl niewarte w pamięci chwile i wejdź w Nowy Rok jak w nowej sukni wchodzi się na najwspanialszy bal świata.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego 2012 Roku ! :)
Aż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o takim słyszę, ale musi bosko smakować. :)
Pyszności! Na Śląsku jesteś? Uważaj bo Cię znajdę i zjem Ci wszystko :D
OdpowiedzUsuńmoja mama robiła to ciacho na Święta...pychotka!!!
OdpowiedzUsuńwspaniale to ciacho:)
OdpowiedzUsuńniezly,ale kremu zdecydowanie za malo.Pozdrawiam.Maja38.
OdpowiedzUsuńWystarcz podwoić porcję, jeśli wydaje Ci się za mało. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne ciasto;)
OdpowiedzUsuńwłaśnie sobie uświadomiłam jak dawno nie jadłam tego ciasta...a jest pyszne :)
OdpowiedzUsuńWygląda znakomicie!
OdpowiedzUsuńPiękna,równa,pyszna kosteczka:)
Pozdrowienia.
i jak u się nie rozmarzyc?
OdpowiedzUsuńwspaniałości!
wygląda przesmacznie!! oj, jak bym się poczęstowała takim kawalątkiem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
szczęśliwego Nowego Roku!!!
OdpowiedzUsuńchoć uwielbiam ciasta na miodzie, królewiczka (bo tak się u mnie go nazywa) nie znoszę... i usilnie walczę z rodziną, by zamiast niego robić tzw. góralski przekładaniec - czyli ciasto kruche na miodzie przekładane masą z kaszą manną... dla mnie sto razy lepszy niż królewiczek, Tobie także polecam :)
OdpowiedzUsuńp.s. baardzo smakowity blog