Panna cotta na specjalne zamówienie mojej Mamy, której ten deser marzył się już od dłuższego czasu. Przegapiłam nieco sezon owocowy, bo przecież było tyle pomysłów, wypieków i innych deserów... Teraz żałuję, wiem co będzie pierwszą rzeczą, jaką przygotuję, gdy tylko pojawią się świeże truskawki, maliny, jagody (kiedy to będzie?...). Delikatny, śmietankowy deser, lekki niczym pianka i idealnie słodki, polany sosem z mrożonych owoców jagodowych. Harmonijne połączenie, no i bardzo smaczne.
Składniki (4 porcje)
- 3 łyżeczki żelatyny w proszku
- 1 laska wanilii
- 250 ml śmietanki kremówki, 36%
- 250 ml pełnego mleka
- 80 g cukru
- 2 łyżki Malibu
Żelatynę zalać 2 łyżkami zimnej wody i odstawić na 5 minut. Laskę wanilii przepołowić wzdłuż na pół i łyżeczką wyskrobać ziarenka. Do rondelka wlać śmietankę i mleko, dodać cukier, ziarenka wanilii i przepołowioną laskę. Mieszając podgrzewać aż cukier się rozpuści. Dodać Malibu, doprowadzić do zagotowania i szybko odstawić z ognia. Dodać namoczoną żelatynę i mieszać energicznie przez około minutę, aż cała żelatyna się rozpuści. Mieszankę wlać do 4 filiżanek (każda po 125 ml) lub naczynek. Odstawić do wystudzenia (można na dwór, gdy jest chłodno). Po ostudzeniu filiżanki przykryć kawałkiem folii i wstawić do lodówki do stężenia, na około 4 - 5 godzin, lub najlepiej na całą noc. Aby ułatwić wysunięcie deseru z filiżanek, można je włożyć na sekundę do gorącej wody. Deser wyłożyć na talerzyk i podawać ze świeżymi owocami lub musem owocowym.
źródło: klik
Jej, jak ja ją kocham! :-) Twoja wygląda po prostu obłędnie. :-)
OdpowiedzUsuńpyszności:) uwielbiam ten deser:)
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie:d mniammmmmm
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś ten deser w kawiarni ale było obrzydliwie słodki i taki mdły ,ta domowa to musi być coś! :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuń