Co prawda nie mamy dziś Dnia Czekolady, ale moje samopoczucie wymaga dużej dawki słodyczy i tylko trzy tabliczki czekolady w ciastkach są w stanie doprowadzić mnie do stanu zbliżonego do neutralnego ;) Nie martwcie się nadmiernie kalorycznością takich smakołyków, w tym wypadku zupełnie się to nie liczy - smak skutecznie zagłuszy sumienie ;)
Składniki
- kostka miękkiego masła
- szklanka cukru
- jajko
- 2,5 szklanki mąki
- szczypta soli
- czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- tabliczka czekolady białej, posiekanej
- tabliczka czekolady mlecznej, posiekanej
- tabliczka czekolady gorzkiej, posiekanej
Masło utrzeć z cukrem, dodać jajko. Zmiksować. Dodać mąkę, sól, proszek, dokładnie zmiksować. Dodać do masy czekoladę i wymieszać. Formować z ciasta kulki, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w dość dużych odstępach. Piec 12-15 min. 190 st. C.
Super pomysł na ciastka,muszą być pyszne;)
OdpowiedzUsuńMniam świetne, aż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńCzy można się takim oprzeć...? :)
OdpowiedzUsuńCzekolada to lek na cały zło otaczającego świata- kalorie jak najbardziej się nie liczą! Ciasteczka wyglądają bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńBlog jest po prostu przepyszny, oczywiście w przenośni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie
potrójnie czekoladowe-podtrójna przyjemność-więc 3 poproszę do kawy<3
OdpowiedzUsuń