Chciałam zrobić ciasto bez dodatku tłuszczu (oprócz tego zawartego w śmietanie), a przez przypadek wypadło mi z głowy dodanie jajka, więc ten wypiek to kompletna prowizorka ;) Ale wyszło, i to całkiem smaczne, bardzo wilgotne, w ogóle mi nie obeschło. I wspaniale komponowało się z soczystymi gruszkami! A tak na marginesie - powiem Wam, że niedawno zapomniałam dodać do ciasta cukru i też udało mi się je uratować, co więcej - nikt się nie zorientował i wszystkim bardzo smakowało, nie chcieli uwierzyć, że miałam z nim takie przeboje ;)
Składniki
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 20 g świeżych drożdży
- szklanka śmietany 18%
- 1/3 szklanki pełnego mleka
- 6 łyżek cukru
- chlust ekstraktu z wanilii
Wszystkie składniki wrzucić do miski i dokładnie wymieszać przy pomocy drewnianej łyżki. Ciasto będzie dość wilgotne, więc mieszanie nie sprawia trudności :) Odstawić na godzinę do podwojenia objętości w ciepłe miejsce. Po tym czasie przełożyć do brytfanki (27x21 cm), ułożyć gruszki, posypać kruszonką i piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez 45 min.
Dodatkowo
- 4 gruszki
Gruszki umyć, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w plasterki.
Kruszonka
- 100 g masła
- 100 g cukru
- 175 g mąki
Składniki rozetrzeć opuszkami palców na kruszonkę.
Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńZimna krew w kuchni też się czasem przydaje ;)