Ostatnimi czasy dokładnie śledziłam poczynania WP... A tą bym przegapiła, gdyby nie Wiosenka, u której znalazłam Fougasse, będące propozycją do WP 82. Zrobiłam je od razu, w piątek wieczorem i zniknęło... w piątek wieczorem. Szczególnie zasmakowało mojemu tacie, któremu zresztą obiecałam kolejną wersję, tyle że z innym nadzieniem (żeby spróbować znów czegoś innego;)). Bardzo polecam, bo przepis jest naprawdę świetny!
Składniki (2 bochenki)
- 1 3/4 szklanki mąki uniwersalnej
- 1 3/4 szklanki mąki chlebowej
- 1 1/2 łyżeczki soli
- 4 1/2 łyżeczki drożdży instant*
- 1 łyżka miękkiego masła
- 3 łyżki mleka w proszku (zastąpiłam zwykłym mlekiem)
- 4 1/2 łyżeczki cukru (dodałam łyżeczkę)
- 1 szklanka wody o temperaturze 32-38 stopni Celsjusza (odjęłam 3 łyżki)
Nadzienie
- ser pleśniowy (tak, żeby mniej więcej zakryć całe ciasto, około 150 g)
- 2 duże pomidory, sparzone i obrane ze skórki
- 2 łyżeczki suszonych pomidorów z czosnkiem i bazylią (tu zdjęcie)
- 4 ząbki czosnku
Do posmarowania
- 1 jajko, rozmącone
- suszone pomidory z czosnkiem i bazylią
Przesiać mąkę z solą do misy miksera, dodać drożdże, a potem masło i wyrabiać na średnich lub niskich obrotach, stopniowo dodając mleko w proszku i cukier. Powoli wlewać wodę i wyrabiać ok. 5-10 minut, aż ciasto zacznie odchodzić od brzegów naczynia. Wyjąć ciasto, położyć na blacie i zostawić na 10 minut.
Przełożyć z powrotem do misy i wyrabiać na średnich obrotach przez ok. 15-20 minut, aż ciasto będzie miękkie i elastyczne (można zrobić tzw. próbę szyby - czyli rozciągnąć kawałek ciasta, aż utworzy cieniutką, na wpół przezroczystą membranę). Wyrobione ciasto uformować w kulę i włożyć do misy na ok. 45 minut do wyrastania, aż podwoi swoją objętość.
Po tym czasie delikatnie wyjąć ciasto, podzielić je na dwie części (po ok. 1/2 kg) i uformować 2 gładkie kule. Przykryć wilgotną ściereczką i odstawić na blacie do podwojenia objętości, na ok. 20-25 minut. W tym czasie nagrzać piekarnik do 220 stopni Celsjusza.
Gdy kule podwoją objętość, przebić je, uformować w kształt prostokąta o wymiarach ok. 10 cm x 25 cm. Na połowie ciasta, wzdłuż dłuższego boku rozłożyć ser, plasterki pomidora, czosnek przeciśnięty przez praskę i suszone pomidory, zostawiając wolny brzeg ok. 1,5 cm. Drugą połówkę ciasta ponacinać ostrą żyletką na całej długości w 4-6 miejscach, dokonując ukośnych nacięć. Złożyć ciasto, by nacięcia były na górze, a brzegi docisnąć, by się dobrze zlepiły. Posmarować jajkiem (ew. mlekiem, wodą z cukrem lub wodą z mąką), posypać sezamem lub cukrem (lub inną ulubioną posypką) i wstawić do pieca. Piec przez 20 minut z parą. Studzić na kratce.
Przełożyć z powrotem do misy i wyrabiać na średnich obrotach przez ok. 15-20 minut, aż ciasto będzie miękkie i elastyczne (można zrobić tzw. próbę szyby - czyli rozciągnąć kawałek ciasta, aż utworzy cieniutką, na wpół przezroczystą membranę). Wyrobione ciasto uformować w kulę i włożyć do misy na ok. 45 minut do wyrastania, aż podwoi swoją objętość.
Po tym czasie delikatnie wyjąć ciasto, podzielić je na dwie części (po ok. 1/2 kg) i uformować 2 gładkie kule. Przykryć wilgotną ściereczką i odstawić na blacie do podwojenia objętości, na ok. 20-25 minut. W tym czasie nagrzać piekarnik do 220 stopni Celsjusza.
Gdy kule podwoją objętość, przebić je, uformować w kształt prostokąta o wymiarach ok. 10 cm x 25 cm. Na połowie ciasta, wzdłuż dłuższego boku rozłożyć ser, plasterki pomidora, czosnek przeciśnięty przez praskę i suszone pomidory, zostawiając wolny brzeg ok. 1,5 cm. Drugą połówkę ciasta ponacinać ostrą żyletką na całej długości w 4-6 miejscach, dokonując ukośnych nacięć. Złożyć ciasto, by nacięcia były na górze, a brzegi docisnąć, by się dobrze zlepiły. Posmarować jajkiem (ew. mlekiem, wodą z cukrem lub wodą z mąką), posypać sezamem lub cukrem (lub inną ulubioną posypką) i wstawić do pieca. Piec przez 20 minut z parą. Studzić na kratce.
wspaniale wygląda,napewno smakuje pysznie!
OdpowiedzUsuńmoże zrobię...:]
Zrób, zrób, bo jest naprawdę dobre :)
OdpowiedzUsuńA mnie fougasse nie udało się upiec... Twoje wygląda przepięknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
No faktycznie wygląda super. Muszę i ja się skusić :)
OdpowiedzUsuńu mnie mojemu Tacie również najbardziej posmakowało (;
OdpowiedzUsuńnie dziwię się że zniknęło tak szybko, bo wygląda arcyapetycznie. ja też się zabieram za te chlebki i jakoś zebrać się nie mogę.
OdpowiedzUsuńkiedy tylko powrócę do białej mąki, ten przepis będzie pierwszym, jaki zrobię! ser pleśniowy i pomidory w środku..poezja!
OdpowiedzUsuńniesamowicie apetyczny:) wyglada bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńZaytoon - szkoda, bo jest pyszne!
OdpowiedzUsuńIvon - polecam!
Viri - haha ;) właśnie widziałam też Twoją warzywną wersję i mi się bardzo podoba! :)
Korniku - też tak czasem mam, ciągle coś odkładam na później...
Kaś - zastanawiam się, czy z pełnoziarnistej by wyszło. Pewnie tak, ale smak już inny... Może lepiej się 'wstrzymać'. ;)
Aga - dziękuję :)
Pozdrawiam ciepło!
urzekają mnie te chlebki. są cudowne. !
OdpowiedzUsuńnaprawdę świetnie wygląda!
OdpowiedzUsuńzapisuję i z pewnością będę piec :) Czekam na inne propozycje nadzienia :)
OdpowiedzUsuńniezwykle apetyczny, kuszący i zapewne mega smaczny chlebek :))) Szkoda że czasu brakuje bo też bym z chęcią upiekła :/
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczna !
OdpowiedzUsuńNadzienie musi być smaczne:)?? 'Co nie'??
OdpowiedzUsuńApetycznie!
pozdrawiam
Przepysznie się prezentuje Twoja drabina! Cudowny ten chlebek a nadzienie świetne:)
OdpowiedzUsuń