Oryginalne pączki, które chodziły za mną, jak tylko zobaczyłam przepis. Aromatyczne, dzięki przyprawom pachną Bożym Narodzeniem :). W dodatku lekko miodowe i bananowe. Owoce czuć, ale nie dominują nad innymi składnikami.
Struktura tych pączków jest trochę inna niż tradycyjnych, po pierwsze te są na proszku do pieczenia, po drugie mają w sobie banany, które nadają im specyficzny charakter. Miąższ jest trochę cięższy niż w pączkach drożdżowych, ale również bardzo dobry :).
Podaję tak, jak zrobiłam ja.
Składniki (na - zaledwie - 16 pączków)
- 440 g mąki pszennej (mi było potrzebne ok. 20 g więcej)
- 12 g proszku do pieczenia
- 2 g sody (pół łyżeczki)
- 1/8 łyżeczki cynamonu
- 1/8 łyżeczki gałki muszkatołowej
- duża szczypta soli
- 2 jajka
- pół szklanki płynnego miodu (szklanka o obj. 250 ml)
- 2 nieduże banany
- 55 g kwaśnej śmietany
Na glazurę
- szklanka cukru pudru
- kilka łyżek mleka
- suszone banany do posypania - opcjonalnie
Wszystkie sypkie składniki na ciasto wymieszać w misce. Jajka ubić z miodem, dodać banany, zmiksować. Dodać śmietanę, ponownie zmiksować. Suche składniki wymieszać z mokrymi i zagnieść ciasto - lekko klejące. Gdyby było zbyt klejące, dosypać trochę mąki. Przełożyć na stolnicę oprószoną mąką, podzielić na dwie części. Z każdej uformować rulon. Rulon podzielić na pół, każdą połowę znów na pół i każdą powstałą połowę jeszcze raz na pół ;). Tak, żeby powstało 8 części. Formować pączki, robiąc w środku każdego dziurkę. Smażyć na rozgrzanym oleju. Cukier puder wymieszać z mlekiem (masa ma być dość płynna), glazurą obłożyć pączki i ewentualnie posypać suszonymi bananami.
ale cudne:) i jakie musza byc pyszne:)
OdpowiedzUsuńoj kusza, kusza...
Aga, przyznaję, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły :)
OdpowiedzUsuńoo to może być pyszne połączenie :)
OdpowiedzUsuńśliczne te pączki... takie dobro z dziurką :)
OdpowiedzUsuńO! I w dodatku nie na drożdżach. Mega intrygujący pomysł.
OdpowiedzUsuńOjej! ale świetny pomysł! bardzo mnie ciekawi jak smakują.
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką pączków, ale te muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńbananowe! ale intrygujące. nie, no, koniecznie muszę je wypróbowac. koniecznie!
OdpowiedzUsuńwyglądają niesamowicie!
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł! Wyszły Ci piękne, a smak musi byc niesamowity. Zapisuję przepis :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy, zajrzyj do mnie!
OdpowiedzUsuńPoproszę jednego:)
OdpowiedzUsuńciekawe pączki!
OdpowiedzUsuńod wczoraj "chodzą" za mną pączki. i nijak nie potrafię sobie poradzic z tą zachcianką ;-)
OdpowiedzUsuńObłędne! Teraz będą i za mnią chodziły ;D Już je sobie drukuję , bo w takie zimno chętnie bym wciągnęła takiego gorącego pączusia ;D
OdpowiedzUsuńdziękuję za śliczne komentarze :)) cieszę się niesamowicie, że się Wam spodobały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
zabójcze :)
OdpowiedzUsuńPyszne są Twoje pączki ... palce lizać !;0
OdpowiedzUsuńJakie cudowne! Dokładnie - palce lizać!:)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem ich aromatu :)
OdpowiedzUsuńwyglądają rewelacyjnie! smaku jestem strasznie ciekawa ;)
OdpowiedzUsuń