No tak, jestem monotematyczna. Przeglądałam bloga Arabeski i znalazłam przepis na te bułeczki. Pomyślałam, że fajnie będzie je zrobić i pokazać, bo są naprawdę świetne. Przejrzałam kilka innych blogów i wszędzie znalazłam podobne przepisy. Ale to nic. Nie mogłam się powstrzymać i cały czas o nich marzyłam ;). Okazały się strzałem w dziesiątkę. Ciasto idealnie się wyrabia, bardzo dobrze się z nim pracuje, formowanie bułeczek nie jest więc problemem, a przyjemnością. W smaku też są genialne, choć tak naprawdę wcale nie mocno kokosowe. Polecam bardzo!
Składniki (16 bułeczek)
- 250 ml mleka kokosowego
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub cukier waniliowy
- 450 g mąki pszennej
- 25 g wiórków kokosowych
- 1/2 łyżeczki soli
- 50 g drobnego cukru
- 40 g masła
- 1 łyżeczka drożdży instant
Dodatkowo
- 50 g masła, stopionego
- ok. 30 g cukru do posypania (najlepiej trzcinowego, ja dałam więcej)
Blachę do pieczenia wyłożyć papierem. Wyrobione w maszynie do chleba ciasto* podzielić na 16 małych kulek. Z każdej z nich uformować cienki wałek, następnie zwinąć w spiralkę lub ślimaka. Ułożyć na blasze, delikatnie posmarować stopionym masłem. Odstawić do wyrośnięcia na ok. 1/2 godziny. Piekarnik rozgrzać do temp. 200 st.C (jeśli używamy termoobiegu, to 180 st.C) Posmarować bułeczki pozostałym masłem, posypać cukrem. Piec ok. 10-12 minut.
* ja również (tak jak Arabeska) zagniotłam ciasto ręcznie
* ja również (tak jak Arabeska) zagniotłam ciasto ręcznie
Wyglądają po prostu idealnie. Już sobie wyobrażam ten smak :D
OdpowiedzUsuńWyglądają obiecująco.
OdpowiedzUsuńDla mnie do kakao na śniadanie pasują idealnie.
Z chęcią spróbowałabym, jak to kokosowe cudo smakuje. :) Prezentuje się naprawdę dobrze.
OdpowiedzUsuńAleż piękności, pyszności :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystko co jest z kokosem, a bułeczki na pewno smakują wyśmienicie
OdpowiedzUsuńPiękne bułeczki na sniadanko:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podobają , a kokos to ja uwielbiam:)
Robiłam je i wiem, że są przepyszne!Twoje pięknie wyglądają i mocno kuszą:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Lubie takie "posluszne" ciasto drozdzowe. Z doswiadczenia wiem, ze roznie z nim bywa, dlatego ten przepis zapisze i niecnie wykorzytam juz niebawem :)
OdpowiedzUsuńPiękne bułeczki, mają śliczne kształty!
OdpowiedzUsuńPoproszę jedną..mniam..
OdpowiedzUsuńmuszą byc pyszne :D
OdpowiedzUsuńcoś kokosowo u Ciebie ostatnio ;)
Jeju, te zdjęcia sprawiają że chce się iść do kuchni i je piec!a ja dziś już taka zmęczona jestem!
OdpowiedzUsuńsliczne!
OdpowiedzUsuńhttp://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspot.com
Cieszę się, że tak się podobają. A przepis naprawdę polecam, bo jest doskonały. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też je tam widziałam:) wyglądają cudnie, też muszę się w końcu za nie zabrać!;))
OdpowiedzUsuńteraz a ciągle o nich myślę .... cudne bułeczki:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwyglądają pięknie i smakowicie :)
OdpowiedzUsuńRobisz prześliczne zdjęcia, a bułeczki palce lizać, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) pozdrawiam ciepło! :)
OdpowiedzUsuń