Odkopuję przepisy zapisane w postach jeszcze w tamtym roku, obiecałam sobie, że zrobię porządek w trzech miejscach: na blogach, w pokoju i w swoim życiu. Zakończę to, co powinnam zakończyć, wytłumaczę, poukładam, odświeżę, zmodernizuję, uaktualnię i wyrzucę śmieci. Do wakacji. Albo nawet i wcześniej, ale ostateczny termin to 29 czerwca (swoją drogą, kto wymyślił, żebyśmy aż tak długo chodzili do szkoły? ... ).
Tymczasem chlebek, delikatny, specyficzny - pierwszy raz jadłam chleb z dodatkiem kokosu. Ładnie pachnie, jest dość słony, ale pasuje do słodkich i wytrawnych kanapek. Przepis stąd.
Składniki
- 450 g mąki pszennej chlebowej
- 1 łyżeczka soli
- 15 g miękkiego masła
- 1,5 łyżeczki suchych drożdży lub 12 g świeżych
- 1 łyżka drobnego cukru
- 55 g wiórków kokosowych
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 275 ml ciepłego mleka
Mąkę i sól wsypać do miski, dodać masło, drożdże (ze świeżymi wcześniej zrobić rozczyn), cukier i wiórki. W mące zrobić dołek, wlać mleko, ekstrakt. Wyrobić ciasto, aż będzie gładkie i elastyczne. Uformować w kulę, odłożyć w ciepłe miejsce do podwojenia objętości, przykrywając lnianą ściereczką.
Po tym czasie ciasto krótko wyrobić. Uformować w podłużny kształt chlebka. Formę keksówkę* wysmarować masłem i wysypać kaszą manną. Umieścić w niej uformowany chlebek, ponownie przykryć i odstawić do wyrośnięcia na 45 minut lub do podwojenia objętości.
Super pomysł :) Zapisuję do wykonania.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się spodobał :)
UsuńJuż sobie wyobrażam jego zapach. Pyszny :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadła takiego chlebka;) Wygląda na taki mięciutki i delikatny;)
OdpowiedzUsuńKromki ze zdjęcia są gorące, jeszcze z niego parowało ;)
Usuńależ on mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńa,porządki we własnym życiu zawsze wskazane.
pozdrawiam!
Oj będzie mi smakował:) a jakiego typu mąki użyłaś?
OdpowiedzUsuńPowinna być 750 albo 850, ale miałam tylko 650, więc sypnęłam taką :)
UsuńDziękuję:) Mnie się też skończyły te maki i mam tylko 650 ,ale skoro tak cudnie u ciebie się upiekł to i u mnie też powinien:)
UsuńNie ma za co :)
Usuńmmm kokosowy chlebek! brzmi przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńPyszny jest ten kokosowy chlebek. Mniam. Pięknie Ci wyszedł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
smakowity ten Twoj chlebus:)
OdpowiedzUsuńŚwietne. Już wyobrażam sobie ten zapach! :)
OdpowiedzUsuńMusze kiedyś wrzucić wiórki kokosowe do chleba, ciekawa jestem efektu :)
OdpowiedzUsuńOj chyba się na niego skuszę, bo uwielbiam kokoswe cuda:) piękny i jaki puchaty:)
OdpowiedzUsuńMmmm kokosowy. Musi być pyszny! ;)
OdpowiedzUsuńocho!:)
OdpowiedzUsuńpiękny chleb!