Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się takiego efektu.
Wzięłam do ręki książkę Nigelli, przekartkowałam, trafiłam na galette. Mówię - 'ot, takie ciastko.
Trochę borówek, nektarynka, gotowe ciasto francuskie. Nic specjalnego,
ale wszystko akurat zalega. Nawet konfitura morelowa jest otworzona'.
Zbieg okoliczności, który przerodził się w jedną z pyszniejszych
kompozycji tego sezonu. Miękka nektarynka, fioletowe borówki, gruba
warstwa cukru pudru na maślanym, delikatnym, warstwowym spodzie... Och,
musicie spróbować!
Dodatkowo, chciałabym się pochwalić zdolnościami artystycznymi mojej Mamy. Na drugim zdjęciu dość dobrze widać jej szydełkową serwetkę. W domu mam wiele tego typu rzeczy, a także różnych kompozycji, vintage dodatków, oryginalnych zestawów, niespotykanych akcesoriów... Obie mamy na tym punkcie 'fioła', więc wpuszczenie nas do sklepu, oferującego tego typu wyposażenie kończy się nie tylko przyniesieniem do domu kolejnych, ale też zmianą wystroju (i wypadającą z szafek zastawą kuchenną... Chociaż ostatnio dużej części się pozbyłyśmy, sprawiając radość innym) :-)
Dodatkowo, chciałabym się pochwalić zdolnościami artystycznymi mojej Mamy. Na drugim zdjęciu dość dobrze widać jej szydełkową serwetkę. W domu mam wiele tego typu rzeczy, a także różnych kompozycji, vintage dodatków, oryginalnych zestawów, niespotykanych akcesoriów... Obie mamy na tym punkcie 'fioła', więc wpuszczenie nas do sklepu, oferującego tego typu wyposażenie kończy się nie tylko przyniesieniem do domu kolejnych, ale też zmianą wystroju (i wypadającą z szafek zastawą kuchenną... Chociaż ostatnio dużej części się pozbyłyśmy, sprawiając radość innym) :-)
Składniki
- 1 paczka (ok. 375 g) gotowego rozwałkowanego ciasta francuskiego, rozmrożonego
- 2 łyżki niskosłodzonej konfitury albo dżemu morelowego
- 2 łyżki gęstej tłustej śmietany
- 1 nektarynka, pokrojona na 16 cząstek
- 125 g borówek amerykańskich
- 2 łyżeczki cukru Demerara
Piekarnik rozgrzać do 220 stopni. Ciasto rozłożyć na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Konfiturę albo dżem wymieszać ze śmietaną i posmarować ciasto, zostawiając ok. 1-2 cm wolnego miejsca z brzegu. Ułożyć owoce na cieście, posypać cukrem* i piec 15 minut. Po upieczeniu Pokroić na kawałki i podawać. Najlepiej smakuje ciepłe :-)
Uwielbiam ciasto francuskie, dziś robiłam z niego rogaliki, wyszły nieziemskie ;)
OdpowiedzUsuńszydełkowe cudo. i ciastko pyszne!
OdpowiedzUsuńNo no!
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt trzeba przyznać bez zawahania :)
Świetny pomysł, muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńWygląda to przepysznie.
Mmm przekonałaś mnie maślanym spodem <3
OdpowiedzUsuń:>
Usuńwygląda przepysznie *_*
OdpowiedzUsuńślinka cieknie na sam widok pysznego deserku ;d
OdpowiedzUsuńSzybko a jaki efekt
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:)
OdpowiedzUsuńwspaniale podane. dostojnie można by rzec :)
OdpowiedzUsuńjakoś ostatniuo mi nie po drodze z ciastem francuskiem, ale taką samą kompozycję na kruchym to bymc chętnie odtworzyła:)
OdpowiedzUsuń