Knedle to tak popularny i łatwy w przygotowaniu obiad, że zachodzę w głowę, dlaczego robiłam je dopiero drugi raz. Moimi zdecydowanymi faworytami są te ze śliwkami, aczkolwiek przyznaję, że truskawki też są dobrym rozwiązaniem. Zastanawiam się nad morelami, jagodami, jeżynami, malinami, poziomkami... Och, myślę, że nie byłabym obiektywna w typowaniu ulubionej wersji, bo jeśli chodzi o owoce to ubóstwiam wszystkie - od soczystych do suchych, od kwaśnych do słodkich, od cierpkich do delikatnych, od twardych do miękkich, od niedojrzałych do przejrzałych... Wszy-stkie!
PS To był obiad głównie dla mnie i Mamy - obie jesteśmy wiernymi fankami słodkich dań ;>
Składniki
- 70 dag ugotowanych dzień wcześniej ziemniaków
- 35 dag mąki pszennej
- 2 jajka
- szczypta soli
- ok. 500 g śliwek węgierek, wypestkowanych
Ziemniaki przecisnąć przez praskę, wyłożyć na stolnicę. Dosypać mąkę i sól, zrobić w środku dołek, wbić jajka i zagnieść ciasto. Uformować wałek, podzielić na równe części. Z każdej części ciasta robić placuszek, układać na środku śliwkę, zaklejać i formować knedla. W dużym garnku zagotować wodę (można lekko osolić), na wrzącą kłaść kluski. Po wypłynięciu na powierzchnię gotować jeszcze kilka minut. Podawać z masłem i bułką tartą lub śmietaną z cukrem i cynamonem.
źródło: Magda Gessler
O rany jak ja uwielbiam knedliki, dawno nie jadłam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam knedle ze śliwkami, smak dzieciństwa ;D Zapraszam na konkurs, do wygrania najnowsza książka Pani Marty Obuch : http://book-and-cooking.blogspot.com/2012/09/zabojczy-placek-dla-niewiernego.html
OdpowiedzUsuńu mnie na razie były tylko z truskawkami, czas nadrobić zaległości bo te ze śliwkami prezentują się cudnie
OdpowiedzUsuńTeż robiłam i ze śliwką są moje ulubione,ale ja do środka daję cukier i cynamon są pyszne :)
OdpowiedzUsuńobowiązkowo polane śmietanką albo sosikiem ;)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak durszlak. <3
OdpowiedzUsuńHihihi :>
UsuńPolecam do środka śliwki dodać mieszankę cukru i cynamonu, a zapewniam, że nie oderwiesz się od talerza, póki nie zjesz całej porcji. Tak smakują jeszcze lepiej! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam knedle ze śliwkami obficie posypane cynamonem. :)
OdpowiedzUsuńKnedle chodza za mna juz od jakiegos czasu, a tu widze, ze ktos kusi mnie jeszcze bardziej.. chyba nadszedl czas je zrobic ;) wygladaja pysznie!
OdpowiedzUsuńJak pięknie podane!
OdpowiedzUsuńNo i jak tu nie kochac knedelków ...no pytam jak??:)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja jeszcze nigdy nie robiłam takich prawdziwych knedli z ziemniaków? Te twarogowe potrafiłam jeść przez kilka dni z rzędu.. Zapisuję sobie przepis, wykorzystam, póki są śliwki :D
OdpowiedzUsuńP.S
Maniu, doszedł mój mail?
Doszedłłłłł, tylko ja mam opóźnienia szkolno-sprawdzianowo-zmęczeniowe -.-'
UsuńO mniam! cudowne!:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam <3 przepysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie dania ;)
OdpowiedzUsuńOjej, ale jakie piękne! I jakie ładne, cienkie ciasto :)
OdpowiedzUsuńJa knedli nie robię, bo za dużo potrafię ich zjeść na jednym posiedzeniu :)
Pozdrawiam
Lili
Bo są pyszne <3
Usuń