Dzień dobry moi Drodzy!
Piszę dziś bardzo wcześnie (sama w to nie wierzę - w weekend kompletnie się nie wyspałam, a nie miałam dziś problemów ze wstaniem), szykuję się w międzyczasie do szkoły, ubieram, maluję, jem śniadanie... Miałam poczekać z dodaniem tego posta do powrotu (czyli do wieczora. Dziś wracam bardzo, bardzo późno :<), usiąść, ochłonąć i spokojnie coś napisać. Jednak obudziłam się na tyle wcześnie, że mogę sobie pozwolić na chwilę przed komputerem.
Bardzo nieskładne jest to, co piszę. Całe moje dzisiejsze zawichrowanie i nieokiełznanie ;-) związane jest z urodzinami. Tak, tak, to ten moment, w którym otrzymuje się dowód osobisty i w większości przypadków - zaczyna ekscytować zbliżającym się egzaminem na prawo jazdy.
Żebym mogła wspominać ten 'przełomowy' dzień słodko i przyjemnie przygotowałam babeczki kakaowe z dużą ilością czekolady w środku (3 rodzaje: biała, mleczna i gorzka), czekoladowym ganache i malinami. Powiem Wam, że to odlot dla czekoholików. Ja robiłam je już dawno temu (w tej nieszczęsnej i niezapowiedzianej przerwie w blogowaniu) i już wtedy wiedziałam, że kiedyś do nich wrócę.
PS Nie uważam, żeby 18 urodziny zmieniały cokolwiek, podchodzę do tego z przymrużeniem oka i dystansem, szczególnie do niektórych (bo nie wszystkich!) moich rówieśników, którzy wręcz odliczali dni (ciężko się domyślić, o co chodziło... ;-)). To tak gwoli ścisłości, żeby nikt mnie źle nie zrozumiał.
Zostawiam Was z przepisem, bo poranki nie sprzyjają tworzeniu. Miłego poniedziałku!
Składniki (15 babeczek)
Muffiny
- 250 g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczki sody
- 2 łyżki kakao dobrej jakości
- 100 g cukru pudru
- 50 g posiekanej czekolady białej
- 50 g posiekanej czekolady mlecznej
- 50 g posiekanej czekolady gorzkiej
- 250 ml mleka
- 90 ml oleju
- 1 duże jajko
Suche składniki (mąkę, proszek, sodę, kakao cukier, wszystkie rodzaje czekolady) wymieszać w jednej misce. Jajko roztrzepać, dodać mleko i olej. Mokre składniki wlać do suchych, wymieszać widelcem szybko i niedbale. Masę rozłożyć do formy wyłożonej papilotkami, piec przez 20-25 min. w 200 st. C. Ostudzić całkowicie.
Krem
- 150 g dobrej jakości czekolady (60% kakao)
- 3/4 szklanki śmietany 36%
- 1/3 szklanki golden syrupu
- maliny do dekoracji
Czekoladę posiekać. Śmietanę podgrzać z golden syrupem w garnuszku (nie gotować!) tylko do połączenia składników. Dodać czekoladę, odstawić i poczekać, aż się rozpuści. Wymieszać (można mikserem), ostudzić, schłodzić w lodówce. Zimną masę krótko ubić mikserem, aż będzie puszysta, jaśniejsza i sztywna. Smarować kremem babeczki, dekorować malinami.
Smacznego!
źródło: ddtvn, bardzo stary odcinek, przepis spisany miałam na kartce (wraz z innymi, do których pewnie kiedyś wrócę ;-))
Jak dumnie się prezentują, no. Niczym wyjęte zza szyby najlepszej cukierni. ;)
OdpowiedzUsuń100 lat :)
OdpowiedzUsuńManiu,wszystkiego co najlepsze z okazji urodzin!
OdpowiedzUsuńA babeczki cudne.:)
Uściski:*
Urocze babeczki!
OdpowiedzUsuńNajlepszego! Babeczki idealne, na pewno wręcz uzależniające :).
OdpowiedzUsuńPycha :)
OdpowiedzUsuńzatem sto lat i wszystkiego naj naj naj!
OdpowiedzUsuńA babeczki wyglądają obłędnie i na pewno tak też smakują!
Przepysznie wyglądają. Zabieram jedną (albo dwie).
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Idealne babeczki do świętowania urodzin :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :) 18-stka wiele nie zmienia. Ja na swoją piekłam dwa duże torty orzechowe dla mojej klasy :)
OdpowiedzUsuńWiem właśnie, dlatego nawet mnie to nie rusza :D
Usuńto w babeczkach alkohol powinien się znaleźć:)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńWszystkiego dobrego na urodziny ;) Uwielbiam ciasta tak mocno czekoladowe;)
OdpowiedzUsuńJeśli to dziś, to WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :)
OdpowiedzUsuńDziś, dziękuję! :*
Usuńwszystkiego dobrego ! szalej, szalej i jeszcze raz szalej ;)
OdpowiedzUsuńmuffinki cudowne !
STO LAT STO LAT !! :) Wszystkiego Najlepszego :)
OdpowiedzUsuńśliczne i pyszne babeczki ,malinki -uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego :)) a ja właśnie dzisiaj policzyłam, że zostało mi dokładnie 5 miesięcy do mojej 19-stki :) jak ten czas szybko leci! dopiero co był luty, zdmuchiwałam świeczki, odbierałam dowód. trochę mnie to przeraża, bo nie spostrzegnę się, kiedy będę pisała maturę :D
OdpowiedzUsuńurocze te Twoje babeczki. takie w sam raz na prywatne święto :)
Jeju, ja też teraz żyję maturą :<
Usuńo rany, po prostu niebo!
OdpowiedzUsuńMmm jaki pyszny kremik :)
OdpowiedzUsuństo lat!!!
OdpowiedzUsuńi czestuje sie taka mega czekoaldowa babeczka:)
Wszystkiego najlepszego. 18 lat to poważna sprawa - dorosłość to jednak zupełnie inny świat. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńCudowne babeczki, ale mi narobiłaś ochoty, maliny, czekolada X 3, to jest coś, super przepis i świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńI oczywiście Wszystkiego Najlepszego:*
Dziękuję bardzo za życzenia! :*****
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
100LAT100LAT!:)tak patrząc na te Twoje pyszności w życiu bym nie powiedziała że to robiła małolata i do tego tak fajnie i mądrze pisząca posty.Fajna dziewczyna z Ciebie:)
OdpowiedzUsuńHihihi, jeden z fajniejszych komplementów w moim życiu :D
UsuńDziękuję!
Pozdrowienia :)
Maniu wszystkiego najlepszego:) ..a babeczka się częstuję:)
OdpowiedzUsuńManiu!!! Straciłam z Tobą kontakt, już sama nie wiem gdzie pisać, bo moje maile chyba nie dochodzą.. :(
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia skarbie!! :)
Muszę coś.. muszę coś wymyślić...!
Nic mi nie doszło. Ale spokojnie - przerzuciłam się na gmaila. Wracamy do częstych rozmów :>> :*
Usuń100 lat szczęścia i 1000-ce takich smakowitych babeczek !!:)
OdpowiedzUsuń