Stało się. Powędrowałam dziś rano do szkoły, aby po raz ostatni w życiu rozpocząć naukę w tradycyjny sposób, we wrześniu. Za rok nie będzie już tak samo, za rok najprawdopodobniej będę wstawać przez ten miesiąc z bratem, podwozić go na lekcje, a siebie przygotowywać na opuszczenie rodzinnego gniazdka i szukać wyposażenia do mieszkania.
Ale wracając do rzeczywistości - wychodzę z założenia, że początki należy sobie umilać. Więc, żeby wszystko potoczyło się w tym roku tak, jakbym sobie życzyła, przygotowałam słodkie, malutkie serduszka, obtoczone w chrupiącym między zębami cukrze, z kropeczkami wanilii, wspaniale współgrające z kawą. Ach!
Składniki
- 300 g mąki pszennej
- 150 g masła
- 100 g cukru pudru
- 2 łyżki śmietany
- jajko
- ziarenka z 1/2 mięsistej laski wanilii
- roztrzepane jajko do smarowania
- cukier do obtaczania
Mąkę posiekać z masłem. Dodać cukier puder i wanilię, wymieszać. Wbić jajko, dodać śmietanę i zagnieść ciasto. Rozwałkować na posypanej mąką stolnicy na placuszek grubości 1/2 cm, wykrawać ciasteczka. Smarować rozkłóconym jajkiem, obsypywać cukrem (ja w nim po prostu "moczę" ciasteczka). Układać na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Piec w 200 st. C, aż się zezłocą (w zależności od wielkości ciastek będzie to trwało dłużej lub krócej - od 8 min. do 12-15).
źródło: książka "Nastolatki gotują"
źródło: książka "Nastolatki gotują"
Bardzo urokliwe i zapewne smaczne ciasteczka.
OdpowiedzUsuńA matura.. to bzdura ;) za rok tak samo będziesz sobie myśleć, powodzenia w nauce ;)
Dziękuję! :-)
UsuńJa w sumie czuję, że jestem bardzo dobrze nastawiona, wypoczęta i przygotowana psychicznie. Wiem, czego chcę, do czego dążę i jak ma wyglądać moja przyszłość. Z nauką też nie mam problemów, będzie dobrze!
Pozdrawiam :-)
Chciałam napisać to samo co Brenia ;)
Usuńsmaczne i słodkie serducha -pycha <3
OdpowiedzUsuńtak, to prawda, że takie ciasteczka idealnie współgrają z kawą :)
OdpowiedzUsuńPrzede mną druga klasa liceum. Czas biegnie tak szybko, że ani się obejrzę i też będę maturzystką. Ciasteczka wyglądają baaardzo smacznie!
OdpowiedzUsuńmmm idealne do kawki :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciasteczka. One są pyszne, bardzo:).
OdpowiedzUsuńMysle,że idealne na rozpoczęcie roku szkolnego. Życzę powodzenia! :)
Dziękuję Majanko! :*
UsuńWspaniałe zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńApetyczne ciasteczka.. takie .. rozkoszne:)
Maniu życzę cudownego roku pełnego sukcesów! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńSą bardzo urocze i pewnie smaczne ! :)
OdpowiedzUsuńciasteczka serduszkowe wygladaja tak uroczo, ze mam ochote sie poczestowac, jesli mozna:)
OdpowiedzUsuńPyszne ciacha :)
OdpowiedzUsuńja dopiero zaczynam swoją 3- letnią naukę w liceum :)
Uwielbiam takie ciasteczka, jutro chcę robić ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie i jeszcze z tą kawą... Tak witać poranki mogłabym zawsze :)
OdpowiedzUsuńJakie sludziutkie serduszka!
OdpowiedzUsuńwyglądają świetnie, ale jak dla mnie zdecydowanie za słodkie. Mam nadzieję że umilą Ci cały rok ;)
OdpowiedzUsuńSa cudne! :)
OdpowiedzUsuńna ciasteczka maturzystki chętnie się skuszę :) jakoś trzeba osładzać sobie ten ostatni rok, a co! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :>
UsuńApetyczne ciasteczka, cudowne zdjęcia... i zakochałam się w tej tacce ♥ Zdradzisz gdzie można dostać takie cacko ? Serdeczne pozdrowienia przesyłam Tobie, Agnieszka ;)
OdpowiedzUsuńZabij mnie, nie pamiętam :( Kupuję mnóstwo rzeczy w przeróżnych sklepach i przez internet... I nie wiem... Ale obiecuję, że jak ogarnę to napiszę Ci jak najszybciej. Pozdrawiam ciepło! :-)
Usuń