Co to był za chleb...! Jak z najlepszej piekarni! I nie ma w tym ani grama przesady. Nie wiem, co sprawiło, że akurat ten bochenek tak mi się udał - może to, że wstałam rano z wyśmienitym humorem (zawsze wstaję z dobrym i ze świadomością, że wszystko zależy ode mnie, ale tego ranka moje zadowolenie sięgnęło szczytu już o 7 rano), może temperatura powietrza, może perspektywa zakupów... W każdym razie, włożyłam w pieczenie całe swoje serce i skończyło się to pysznym chlebkiem, pasującym zarówno do wytrawnych dodatków (np. do mojego ulubionego sera z niebieską pleśnią, krojonego z wielkiego, okrągłego kawałka), jak i do konfitury (maminej, truskawkowej!) czy Nutelli.
Składniki (1 bochenek)
- 400 g mąki pszennej typ 550
- 100 g mąki pszennej typ 1050
- opakowanie suszonych drożdży (7 g)
- łyżeczka cukru
- 300 g letniej wody
- czubata łyżeczka soli
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- roztrzepane jajko do posmarowania
- mak do posypania
Oba rodzaje mąki wymieszać w dużej misce z drożdżami, cukrem, solą. Dodać wodę, zagnieść ciasto. Dodać oliwę i zagniatać ciasto przez ok. 10 min., aż stanie się elastyczne i gładkie. Włożyć do natłuszczonej i wysypanej mąką miski, przykryć ściereczką i odstawić na 1-1,5 h w ciepłe miejsce. Po tym czasie ciasto odgazować, uformować bochenek i ułożyć na blaszce. Ponowanie odstawić na 40 min. Nagrzać piekarnik do 210 st. C. Chleb posmarować mlekiem lub jajkiem, posypać makiem. Wstawić do nagrzanego pieca, piec 20 min. Potem zmniejszyć temp. do 190 st. C i dopiekać kolejne 30-40 min. Upieczony chleb powinien wydać głuchy dźwięk po uderzeniu go w spód. Polecam niezdrowe zajadanie się ciepłymi kromkami ;-)
źródło: książka "Pieczenie chleba w domu"
mmm nie ma to jak domowy świeży chleb ! :)
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPiękny bochenek. Lubię chlebek posypany makiem.:)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się wyśmienicie.
OdpowiedzUsuńNie oparłabym się gruuubej warstwie masła na kromce :) Pięknie wygląda. Już sobie wyobrażam jak musiał pachnieć! Szczęściara ;)
OdpowiedzUsuń...bo jak się wstaje z dobrym nastawieniem, a w pieczenie wkłąda serce to nie może wyjść nic innego jak pyszny chlebuś:)
OdpowiedzUsuńco to znaczy odgazowac?
OdpowiedzUsuńdelikatnie nacisnąć, żeby gaz uciekł z ciasta
OdpowiedzUsuń