Drożdżówki w najbardziej klasycznej wersji, czyli ze słodkim, waniliowym białym serem i niczym ponadto :) Wyjątkowo żadnej kruszonki, lukru czy innych, zbędnych w tym wypadku dodatków. Najlepsze ciepłe, prosto z piekarnika (pamiętajcie tylko chwilę odczekać, bo jedzenie bułek wyciągniętych 2 minuty wcześniej z 200 st. C nie jest rozsądnym wyjściem, nie polecam... ;))
Składniki (12 bułek)
Ciasto
Ciasto
- 3/4 szklanki ciepłego mleka
- 15 g świeżych drożdży
- 50 g cukru
- 10 g cukru z wanilią
- łyżeczka ekstraltu z wanilii
- szczypta soli
- 4 szklanki mąki
- 60 g masła
- 1/2 szklanki ciepłej wody
- 1 duże jajko
Nadzienie
- 500 g twarogu
- 500 g tłustego, śmietankowego serka
- 8 łyżek cukru
- łyżka cukru z wanilią
Twaróg rozgnieść widelcem i wymieszać z resztą składników.
Dodatkowo
- białko do posmarowania
Z mleka, drożdży, cukru i łyżki mąki zrobić rozczyn, odstawić do wyrośnięcia. Dodać cukier z wanilią, ekstrakt, sól, mąkę, rozpuszczone i ostudzone masło, wodę i roztrzepane jajko. Wyrobić gładkie, miękkie, elastyczne ciasto (ok. 7-10 min.), przykryć ściereczką i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce do podwojenia objętości. Po tym czasie ciasto odgazować, uformować bułeczki. Nadziać białym serem, posmarować białkiem. Piec w 200 st. C przez ok. 20 min.
Bardzo smakowicie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńJak z dawnych cukierni, super :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie! To właśnie smak mojego dzieciństwa... :)
OdpowiedzUsuń