Odkąd "pracuję" w szkolnej kawiarence, raz na jakiś czas pieczemy ciasta i babeczki. Sprzedajemy je potem za grosze, bo nie o to chodzi, by zarabiać. Tym razem na Mikołajki robiłam babeczki-rudolfy, inspirowane pomysłem Dorotuś. Ciasto przygotowałam z tego przepisu, krem był twarożkowy (250 g masła, 450 g serka typu "Mój ulubiony", 170 g cukru pudru, trochę ekstraktu migdałowego). Oczy zrobiłam z masy migdałowej (zmielone migdały, cukier puder, sok z cytryny), źrenice - z kolorowego lukru, noski to kandyzowane wiśnie przekrojone na pół, a rogi - precelki.
Babeczki się podobały i dumnie prezentowały się obok innych smakołyków przygotowanych przez moje Dziewczyny (m. in. ciasto Rafaello, ciasto budyniowo-kokosowe z jabłkami, Chocolate Chip Muffins i muffiny czekoladowo-bananowe).
A oprócz tego, rozdałam prezenty dla wybrańców ;), sama też od nich dostałam, za co dziękuję. W sumie Mikołajki są uroczym dniem i gdyby nie to, że chłopcy w moim liceum są beznadziejni to wszystko by było baaardzo pozytywnie. A tak to jest tylko pozytywnie. Ot, taka mała dygresja. :>
Miłego popołudnia!
Składniki
Miłego popołudnia!
Składniki
- 220 g cukru
- 200 g masła
- 3 duże jajka
- łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1/4 łyżeczki ekstraktu migdałowego
- 330 g mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 245 g maślanki
- cukier waniliowy
Krem
- 250 g miękkiego masła
- 450 g kremowego serka o temp. pokojowej
- 170 g cukru pudru
- pół łyżeczki ekstraktu migdałowego
Miękkie masło utrzeć z cukrem, dodawać twarożek po łyżce i dobrze ucierać. Dodać ekstrakt, zmiksować, schłodzić. Przełożyć masę do rękawa cukierniczego z ozdobną końcówką i dekorować zimne babeczki.
U nas też dzisiaj w szkole bardzo słodko, bo sprzedawano ciasta (w tym jedno moje :) Reniferki wyglądają fantastycznie.
OdpowiedzUsuńjakie słodkie :)
OdpowiedzUsuńśliczne! planuję takie zrobić na klasową wigilię :)
OdpowiedzUsuńśliczne te rudolfy:) ja z synkiem zrobiłam ciasteczkowe reniferki, też te od Dorotki:)ale takie babeczki też jeszcze zrobię:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle mają słodkie noski! :)
OdpowiedzUsuńChciałabym się takim troszkę podelektować!
Mm, te muffiny planuję na Boże Narodzenie ( i takie choinkowe też).
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wyjdą tak śliczne jak Twoje.
Nothing compares to yooooouuuuu <3 piękna piosenka!
Wyglądają bosko Maniu!:)
OdpowiedzUsuńtyle pyszności...
OdpowiedzUsuńwyglądają cudnie :)
pozdrawiam
http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
Zawsze na święta robię babeczki i muffinki, ale rudolfy to pierwszy raz na oczy widzę :)
OdpowiedzUsuńoj chyba się zainspiruję w tym roku :)
pozdrawiam
aguincredible.blogspot.com
jakie sliczne te babeczki:)
OdpowiedzUsuń