Leci do Was drugi przepis na naleśniki. Te są większe, cienkie, kakaowe. Najbardziej zasmakowały mi w wersji: twarożek i maliny w środku, jagody, banan, advocat i kokos na zewnątrz. Gdybyście jednak nie chcieli zjeść ich na słodko to - uwaga - z wytrawnymi dodatkami też się da (gdyż do ciasta nie dodajemy cukru). Przy okazji - rzućcie okiem na poprzedni wpis, jeśli Wam umknął (klik) - tam znajdziecie przepis na amerykańskie pankejki i listę dodatków, z jakimi podałam swoje naleśniki. Smacznego! :-)
Składniki
- 125 g mąki pszennej
- szczypta soli
- szczypta cukru pudru
- 25 g gorzkiego kakao
- jajko
- 350 ml mleka
- 2 łyżki oleju
Suche składniki wymieszać. Dodać jajko, mleko, olej i zmiksować. Odstawić na 15-20 min. Smażyć naleśniki z obu stron na rozgrzanej teflonowej patelni. Gotowe układać na talerz, jeden na drugim. Podawać z czym lubicie :-)
źródło: zmodyfikowany przepis z "Easy Chocolate"
pysznie podane dla mnie bomba:)
OdpowiedzUsuńJak duża porcja wychodzi z tego przepisu?
OdpowiedzUsuń2-3 porcje ;)
UsuńTo ja wybieram jednak te, wolę czekoladowe ;p
OdpowiedzUsuńmmm kakaowe, wczoraj akurat robiłam podobne :) na prawdę pycha ! do tego twoje zdjęcia i podanie zachwycają! *-*
OdpowiedzUsuńPięknie, słodko, owocowo :) Takie naleśnikowanie uwielbiam!
OdpowiedzUsuń