Mam chwilę przerwy między zajęciami (ale w zasadzie siedzę nad książką i w tzw. międzyczasie co nieco sprawdzam w komputerze), więc dodaję trochę zaległy przepis, bo z weekendu po moich urodzinach. W tym roku zamiast tradycyjnego tortu było ciasto - ale za to jakie. To mój faworyt, zdecydowanie! Jest bardzo efektowne i wymaga nieco pracy oraz czasu, ale zdecydowanie warte zachodu. W internecie widziałam Abasadora w różnych wersjach, jednak ja zawsze pozostaję przy tej, bo jest po prostu świetna. Wielokrotnie wypróbowana i uwielbiana przez wszystkich. Ciasto można przygotować też w formach okrągłych, wtedy prezentuje się jeszcze bardziej okazale. Polecam!
Składniki
Biszkopt
- upieczony z tego przepisu w formie 37 x 23 cm - klik
Krem
- 6 dużych, świeżych żółtek
- czubata szklanka cukru (szklanka + 2-3 łyżki)
- szklanka mąki ziemniaczanej
- łyżka cukru z wanilią
- 750 ml mleka
- 400 g masła
Połowę mleka wlać do dużego garnka. Dodać cukier, cukier z wanilią i zagotować. Żółtka i mąkę zmiksować z resztą mleka. Na gotujący się płyn wlać mączną mieszankę, cały czas dokładnie miksując. Zagotować, mieszając i całkowicie wystudzić.
Miękkie masło utrzeć mikserem. Dodawać po łyżce zimny budyń. Masę podzielić na 2 równe części.
Masa czekoladowa
- połowa wcześniej zrobionego kremu
- 3 łyżki kakao
- tabliczka mlecznej czekolady (100 g)
- łyżka rumu
Krem zmiksować z kakao i rumem, dodać posiekaną czekoladę i wymieszać.
Masa bakaliowa
- połowa wcześniej zrobionego kremu
- 3/4 szklanki posiekanych bakalii, dowolnych (namoczonych wcześniej przez dobę w alkoholu)
- 1/2 szklanki posiekanych orzechów, dowolnych
- sok z 1/2 cytryny
Krem wymieszać z namoczonymi bakaliami (dodać razem z alkoholem, który pozostanie), orzechami i sokiem z cytryny.
Dodatkowo
- 2 pomarańczowe galaretki (każda na 500 ml wody)
- 700 ml wrzątku
- duża puszka brzoskwiń w syropie
- płatki migdałów do posypania
Galaretki rozpuścić w 700 ml wody. Brzoskwinie pokroić.
Wykończenie: Biszkopt ułożyć w foremce, w której się piekł. Wyłożyć na niego ciemną masę i rozsmarować równomiernie. Wyłożyć jasną masę i rozsmarować. Ułożyć brzoskwinie, zalać tężejącą galaretką. Przechowywać w lodówce. Przed podaniem posypać migdałami. Smacznego :-)
Słodkie cukierki prosto z Krymu :-) |
źródło: koleżanka Mamy
Ciasto wygląda znakomicie! Marzy mi się, żeby je zrobić, ale ciągle brakuje mi odwagi :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się wyjątkowo efektownie :)
OdpowiedzUsuńZnam troszkę inną wersję tego ciasta, ale Twoja prezentuje się świetnie i na pewno jest pyszna:)
OdpowiedzUsuńCiasto super, choć rzeczywiście trochę pracochłonne:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam i nigdy nie robiła, ale prezentuje się obłędnie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi mega pysznie! :)
OdpowiedzUsuńambasador jest pysznym ciastem wiem bo robie go od lat mam tylko nieco inny przepis ale ten wyglada smakowicie
OdpowiedzUsuń