Witam po krótkiej przerwie! Wróciłam wczoraj, a dzisiaj się aklimatyzuję, bo różnica ponad 20 stopni to dla mnie stanowczo za dużo (poza tym i tak należę do osób, które zakładają bluzę, gdy temperatura powietrza spada poniżej 24 st. C ;)). No i trzeba się powoli przyzwyczajać do wizji jesieni, deszczyku... Ale teraz jeszcze zaległe ciasto - kruche, z warstwą kakao, wiśniami (dlatego nadzienie to taka 'czekowiśnia'), i zatopioną w nich kruszonką. Pycha!
Uwaga: Przygotowanie ciasta najlepiej zacząć od zrobienia nadzienia.
Składniki
Nadzienie
- 2 kg wiśni
- ok. 200 g cukru lub więcej do smaku
- opakowanie budyniu śmietankowego
Wiśnie umyć, oczyścić, wydrylować. Zasypać cukrem i dusić w dużym garnku. Budyń rozmieszać w kilku łyżkach soku, który puszczą wiśnie. Dodać do masy i wymieszać energicznie, żeby nie powstały grudki. Gotować jeszcze chwilę, aż masa zgęstnieje. Ostudzić (ja zostawiłam masę na noc w chłodnym miejscu i ciasto robiłam dopiero kolejnego ranka).
Ciasto
- 300 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g cukru
- 1-2 łyżki cukru z wanilią
- 2 jajka
- 200 g masła
Wszystkie składniki przełożyć do miski i zagnieść. Rozwałkować i wyłożyć na dno formy o wym. 21 x 37 cm (wyłożonej papierem do pieczenia). Podpiec w 180 st. C przez 10 min.
Kruszonka
- 150 g mąki pszennej
- 100 g cukru
- 100 g masła
Zagnieść opuszkami palców kruszonkę.
Dodatkowo
- kakao
- cukier puder
Na lekko ostudzone ciasto posypane grubą warstwą gorzkiego kakao (przez sitko) wyłożyć masę wiśniową. Posypać kruszonką. Piec w 180 st. C przez 45-50 min. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem. Smacznego :)
źródło: lekko zmodyfikowany przepis z książki 'Ciasta jak u Mamy' Dr. Oetkera
Masa musi być pyszna. Wygląda mi na jedno z tych ciast, które pochłaniam w zbyt wielkich ilościach. Kruche z wierzchu, wilgotne w środku. Jedzone zaraz po upieczeniu, żeby parzyć jęzory.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na rozgrzanie ;)
Cudowne to ciasto! ; )
OdpowiedzUsuńZ pewnością jest pyszne!
Bardzo apetycznie wygląda~!
na pewno na jednym kawałku sie nie konczy ...pycha :)
OdpowiedzUsuńoj skusiłabym się na kawałek :)
OdpowiedzUsuń