Wypieki i desery z czerwonymi porzeczkami w roli głównej są rozchwytywane przez całą moją rodzinę ;) Nie wiem, jaki jest fenomen tych małych kuleczek, ale zawsze wszystko, co je zawiera, znika błyskawicznie. A że ja mam dużo pomysłów na wykorzystanie zamrożonych zapasów (tak, tak, mrożą się idealnie!), jeszcze niejednokrotnie w tym roku się tutaj pojawią w różnych połączeniach.
Składniki
Ciasto
- 3 szklanki mąki
- 200 g masła/margaryny
- 4 płaskie łyżki cukru
- 5 żółtek
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia (kopiaste)
- opakowanie cukru waniliowego
Nadzienie
- 3-4 szklanki czerwonych porzeczek
- 3/4 szklanki cukru
Wymieszać porzeczki z cukrem.
Piana
- 5 białek
- 1/2 szklanki cukru
Dodatkowo
- trochę kakao, ciemnego i gorzkiego
Kruszonka
- 3/4 szklanki mąki
- 2/3 szklanki cukru pudru
- 16 g cukru waniliowego
- 80 g masła
Wszystkie składniki wymieszać ze sobą.
Składniki na ciasto wymieszać ze sobą. Rozwałkować ciasto i rozłożyć w dużej brytfance (36x20 cm). Posypać ciasto przesianym kakao i rozłożyć porzeczki Ubić białka. Pod koniec, powoli dodawać cukier. Pianę ułożyć na porzeczkach. Następnie wyciągnąć posypać kruszonką. Piec około 45-50 minut w 190 st. C.
źródło: na bazie tego - klik
Smacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJak już dorobię się zamrażarki większej niż pudełko po butach (raczej balerinach niż kozakach), też będę mrozić porzeczki - pycha!
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że ciacho zniknęło błyskawicznie, wygląda bosko! :)