Pyszne, kremowe ciasto, idealne na wszelkie uroczystości. Biszkopt przełożony jest dżemem z porzeczki, masą chałwową, a z wierzchu - kremem rodzynkowym. Ciasto najlepsze jest po 2 dniach spędzonych w lodówce, gdy smaki się zmieszają, a biszkopt cudownie się nasączy. Polecam!
uwaga: pamiętajcie dzień wcześniej namoczyć w alkoholu rodzynki (opis i ilość poniżej); można też wcześniej upiec biszkopt
Składniki
Biszkopt
- upieczony z tego przepisu z 5 jajek (klik) w formie o wym.
Krem chałwowy
- 100 g masła
- 100 g margaryny
- 30 dkg chałwy waniliowej
Masło i margarynę ubić w mikserze na puszystą masę. Dodać chałwę i miksować, do połączenia składników.
Krem rodzynkowy
- 30 dkg rodzynek
- rum bądź inny alkohol
- 100 g czekolady mlecznej
- 100 g czekolady gorzkiej
Rodzynki dzień wcześniej namoczyć w alkoholu - wsypać je do miseczki i zalać do ich górnej granicy. Odstawić.
Obie czekolady połamać na kawałki i rozpuścić w kąpieli wodnej. Dodać rodzynki wraz z alkoholem, którego nie wchłonęły. Wymieszać.
Dodatkowo
- słoik dżemu porzeczkowego (z czarnej porzeczki)
Biszkopt przekroić na pół wzdłuż. Ułożyć dolną część w foremce i posmarować dżemem z porzeczki. Na to wyłożyć połowę kremu chałwowego. Przykryć drugą częścią biszkoptu i wyłożyć resztę kremu chałwowego. Na to wyłożyć krem rodzynkowy. Przechowywać w lodówce. Smacznego!
źródło: pani Małgo :)
Fajny pomysł z przełamaniem słodyczy dżemem porzeczkowym :)
OdpowiedzUsuńTe alkoholowe rodzynki, mmm... :)
OdpowiedzUsuńSmakowite zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda cudownie! *.*