Zdecydowanie najczęściej robię waniliowe muffinki - przyznam szczerze, że gdy jestem w Łodzi nawet nie stosuję się do żadnego przepisu, tylko wyciągam wszystkie podstawowe składniki na wierzch, żeby o niczym nie zapomnieć ;) i szybko rozdzielam je na dwie miski: suche i mokre. Potem dorzucam tylko ulubione dodatki (np. surową żurawinę), posypuję kruszonką i za 20 minut mam babeczki do kawy. Dziś zapraszam na wersję z czerwonymi porzeczkami :)
Składniki (10-12 babeczek)
- 60 g rozpuszczonego i ostudzonego masła
- duże jajko
- 100 ml mleka
- 160 g mąki pszennej
- 1/4 łyżeczki soli morskiej
- 110 g cukru
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- ziarenka z 1/2 laski wanilii
- 3/4 szklanki czerwonych porzeczek, umytych
Kruszonka
- 50 g masła
- 50 g cukru
- 90 g mąki pszennej
Wszystkie składniki wymieszać na kruszonkę.
Mokre składniki (mleko, jajko, masło) wymieszać w jednej misce. Suche (mąkę, sól, cukier, proszek, ziarenka wanilii) - w drugiej. Mokre wlać do suchych, wymieszać szybko i niedbale. Wrzucić do ciasta porzeczki, jeszcze raz wymieszać łyżką. Rozłożyć do przygotowanej formy wyłożonej papilotkami. Posypać kruszonką. Piec 20 min. w 200 st. C.
Apetyczne zdjęcie) )
OdpowiedzUsuńAleż piękne papilotki!
OdpowiedzUsuńA muffiny z pewnością smakowały wybornie, takie wspomnienie lata :)