Jak już ostatnio wspominałam przy okazji tych babeczek (klik), zbieram ostatnio zamówienia specjalne na słodkości od całego, męskiego towarzystwa. Tym razem na sernik z borówkami, który robiłam stosunkowo niedawno, bo w lipcu, lecz wtedy nie blogowałam, ba! Nawet gdybym to robiła, pewnie nie zdążyłabym nawet zrobić jednego zdjęcia - rozszedł się jak świeże bułeczki. Wtedy roiłam go z podwójnej porcji, w większej brytfannie, tym razem porcja jest mniejsza i dopasowana do małej, kwadratowej foremki.
Składniki
Spód
- 200 g maślanych ciasteczek, zmielonych
- 50 g masła, rozpuszczonego
Formę kwadratową o boku 20 cm wyłożyć papierem do
pieczenia. Wymieszać masło z ciasteczkami, wcisnąć w dno formy i schłodzić w
lodówce.
Masa serowa
- 2 jajka
- pół szklanki cukru
- łyżka cukru z wanilią
- 500 g tłustego serka
- 150 g borówek, zmiksowanych
- łyżka mąki ziemniaczanej
- tabliczka białej czekolady
- borówki do dekoracji
wygląda bosko! :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się wyśmienicie :) Przepis z chęcią wypróbuję!
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda jak marzenie :)
OdpowiedzUsuń