Gdy wczoraj wspomniałam, że na dniach pojawią się przepisy na moje dwa urodzinowe torty, nie spodziewałam się, że uda mi się tak szybko ze wszystkim wyrobić i już dzisiaj będę miała dla Was gotowy post. Na pierwszy ogień idzie słodki, karmelowo-czekoladowy torcik, udekorowany słodyczami i karmelową polewą. Całość robi się szybko (wystarczy dzień wcześniej upiec biszkopt, a kolejnego dnia ukręcić masę, przygotowując polewę toffiee nawet w tym samym czasie), a jest niezwykle efektowna i robi furorę na stole.
Składniki
Biszkopt kakaowy
- upieczony w tortownicy o śr. 20 cm jak tutaj - klik
Nasączenie
- 80 ml kawy z ekspresu
- łyżka cukru
- łyżka rumu
Krem czekoladowy
- 100 g gorzkiej czekolady
- 250 g kremówki
- łyżka cukru pudru (opcjonalnie)
- 250 g mascarpone
Gorzką czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i wystudzić.
Kremówkę ubić z cukrem na sztywno, dodać mascarpone. Dodawać rozpuszczoną
czekoladę, ciągle miksując.
Polewa karmelowa
- 75 g masła
- 75 g cukru trzcinowego
- łyżka cukru z wanilią
- 100 ml śmietany 36%
Masło umieścić w garnuszku i rozpuścić. Dodać cukier,
podgrzewać ok. 12-15 min. na małym ogniu. Gdy cukier zbrązowieje, dodać
śmietankę i wymieszać. Podgrzewać jeszcze chwilę, do zgęstnienia masy.
Dodatkowo
- cukierasy - dowolne; u mnie wszystko, co zawierało w sobie karmel i czekoladę
bajeczny tort... wygląda cudnie ! Musiał być przepyszny :)
OdpowiedzUsuńZasłodzenie level hard :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie - jedzrosliny.blogspot.com :)
Food porn ! :D
OdpowiedzUsuńMmm, kusisz niesamowicie :)
OdpowiedzUsuń