Chciałam znaleźć jakiś prosty przepis na pralinki, jednak ze wszystkimi było dość dużo pracy, a ja potrzebowałam czegoś natychmiast. Zmodyfikowałam więc ten przepis (który zresztą wspominam bardzo pozytywnie), nie polewałam cukierków czekoladą, tylko zostawiłam je w białej postaci. I tak są bardzo smaczne. Polecam w obu wersjach.
Składniki (na 24 pralinki)
- 25 dag wiórek kokosowych
- 100 ml śmietany kremówki 30 %
- 10 dag cukru pudru
- 70 g masła dobrej jakości
- opcjonalnie: blanszowane migdały
Przesiany cukier puder wymieszać z wiórkami. Masło rozpuścić, dodać kremówkę, wymieszać. Połączyć z kokosem i cukrem. Wymieszać, włożyć na 30 minut do lodówki (u mnie leżało koło godziny). Po tym czasie z masy formować kuleczki (ewentualnie wkładać do środka każdej migdał). Trzymać w lodówce. Smacznego!
Oj..długo Cię nie było, ale gdy już jesteś, nadrabiasz zaległości baaardzo intensywnie...i pysznie:))) Super te pralinki!
OdpowiedzUsuńTeraz trochę siedzę w domu, a że pogoda taka jaka jest... (a miałam nadzieję, że będzie dziś ładnie, dobrze się zapowiadało, a tu proszę. Leje)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji mam gości naprzeciwko u Babci, więc jest się z kim dzielić ;)
Pozdrawiam i dziękuję!
cudowna porcja kokosowości. mam słabośc do małych słodkich kulek.
OdpowiedzUsuńo ja.. kokos w postaci zgrabnych, małych kuleczek to coś w sam raz dla mnie.. :) Uwielbiam go ;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie wybieram wersję z migdałami :)
OdpowiedzUsuńOlu, ja też. Ale nie mogłam znaleźć... a że jestem zdolna to ze 2 godziny po uformowaniu kuleczek cudownie odnalazły się w szafce -.- ;)
OdpowiedzUsuńManiu - prześliczne i na pewno przepyszne:). P.S.Bardzo ładne pudełeczka:)
OdpowiedzUsuńkolejne male pychotki:)
OdpowiedzUsuńtakie lepsze rafaello ;)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne!
OdpowiedzUsuńSłodkie małe cudeńka:) Chętnie powitam je w swojej kuchni:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOch, ależ cuuudne! A ja uwielbiam kokos :)
OdpowiedzUsuń