Jeszcze jeden przepis z zeszłego roku, czyli wspominane w którymś z poprzednich postów mocno miodowe pierniczki. Pachną obłędnie i zdecydowanie są nieodłącznym elementem Świąt. Polecam wielbicielom miodu, bo wiedzie on w nich prym (w przeciwieństwie do niektórych przepisów, gdzie miodu wcale się nie dodaje - co też ma swoją zaletę, bo wtedy pierniczki nie są twarde :))
czwartek, 26 grudnia 2013
wtorek, 24 grudnia 2013
Wigilia '13
Miłości, zrozumienia, wsparcia od ukochanych osób.
Byście tylko takimi osobami się otaczali.
Byście nie gonili szczęścia, ale odnaleźli je w codziennych
sytuacjach, w każdej chwili.
Byście zawsze ufali.
Byście nauczyli się mieć marzenia i nigdy nie przestali w nie wierzyć,
bo wiara czyni cuda.
Byście każdy dzień witali i żegnali uśmiechem.
Aby każda decyzja, którą podejmiecie była tą dobrą.
I aby za rok było jeszcze lepiej, niż jest teraz.
M.
poniedziałek, 23 grudnia 2013
Świąteczne ciasto z nadzieniem bakaliowym
Co Wy na to, by bogactwo świątecznych dodatków otulić słodkim, puszystym i maślanym drożdżowym ciastem? To tak proste i zarazem nieoczywiste... Przecież ciasta drożdżowe (prócz oczywiście makowca) zupełnie do Świąt nie pasują. Ale dlaczego by nie spróbować? Bo uwierzcie, można się zakochać. Moje ciasto zniknęło w jedno popołudnie. Pycha! :-)
Etykiety:
alkohol,
Boże Narodzenie,
cynamon,
drożdże,
dżem/marmolada/konfitura,
migdały,
mleko,
orzechy,
płatki owsiane,
rodzynki,
skórka pomarańczowa,
żółtko
sobota, 21 grudnia 2013
Piernikowe ozdoby na choinkę
Wiecie co? Uświadomiłam sobie ostatnio, że w tamtym roku w obfitującym w słodycze grudniu (klik) nie dodałam przepisów na pierniczki i dzisiejsze piernikowe ozdoby na choinkę, które zdobiły naszą ekologiczną choinkę. To było chyba najpiękniejsze drzewko w naszej karierze. Mama kroiła i suszyła pomarańcze, cytrynki i limonki, ja piekłam i ozdabiałam ciasteczka, Maciek robił łańcuchy z bibuły... A drzewko było niewielkie, doniczkowe i do dziś sobie żyje. Nie wiem jeszcze, jak w tym roku będzie wyglądała nasza choinka, ale zeszłoroczną naprawdę ciepło wspominam. Tak samo zresztą jak i Święta - uwielbiam ten czas i bardzo cieszę się, że się zbliża.
poniedziałek, 16 grudnia 2013
Kora orzechowa
Ciasto typowo świąteczne, zimowe. Idealne na przegryzkę podczas świątecznych przygotowań, jako zwieńczenie wigilijnej wieczerzy czy do popołudniowej kawki w Pierwszy Dzień Świąt. Wbrew pozorom nie jest zbyt trudne czy wymagające dużych zdolności kulinarnych, a wygląda naprawdę ładnie. Dobrze się też kroi, mimo bakalii w "biszkoptowych" blatach. Brzoskwinie z puszki i galaretka ożywiają ciasto i przełamują smak. Polecam, na Sylwestra również :-)
PS Przepraszam za zdjęcia, niestety natłok obowiązków, nauki, nie mogę się za bardzo skupić na blogu, nawet mimo zbliżającej się przerwy świątecznej...
PS Przepraszam za zdjęcia, niestety natłok obowiązków, nauki, nie mogę się za bardzo skupić na blogu, nawet mimo zbliżającej się przerwy świątecznej...
czwartek, 12 grudnia 2013
Moje Święta, moja choinka, mój dom
Świąteczne migawki i kompletny brak czasu. Nadrobię to, obiecuję, a tym czasem zostawiam Was z różnymi zdjęciami z lat poprzednich. Wiem, że w tym roku też Mama zamienia dom w świąteczne królestwo (wszyscy wkoło są uzależnieni od MMSów, więc mam podgląd na bieżąco), a mnie uda mi się to sfotografować Miłego wieczoru!
M.
sobota, 7 grudnia 2013
środa, 4 grudnia 2013
Piernik przekładany z czekoladą
Pieczenie pierników czas zacząć ;-) W tym roku niestety - z powodów oczywistych - trochę musiałam ograniczyć swoją wyobraźnię i plany na świąteczne wypieki są ubogie... Ciasteczek i pierniczków też pewnie będzie mniej niż rok temu, staram się wykorzystywać każdą chwilę najlepiej jak mogę i pochłaniać tyle wiedzy, ile mój umysł jest w stanie wchłonąć ;-)
Dlatego zamiast bawić się w wałkowanie, wycinanie, lukrowanie, dekorowanie - stawiam na szybkie, duże wypieki, takie jak ten piernik. Część mąki pszennej zastąpiłam orkiszową razową (możliwe, że będzie trzeba dolać odrobinę płynu, bo mąką pełnoziarnista chłonie go więcej), której orzechowy posmak podkreśla charakter piernika.
Dlatego zamiast bawić się w wałkowanie, wycinanie, lukrowanie, dekorowanie - stawiam na szybkie, duże wypieki, takie jak ten piernik. Część mąki pszennej zastąpiłam orkiszową razową (możliwe, że będzie trzeba dolać odrobinę płynu, bo mąką pełnoziarnista chłonie go więcej), której orzechowy posmak podkreśla charakter piernika.
czwartek, 28 listopada 2013
Trufle czekoladowe
Rozkosznie czekoladowe, małe kuleczki, obtoczone dodatkowo w wytrawnym, gorzkim kakao, co według mnie jeszcze lepiej podkreśla ich intensywny smak. Użyjcie czekolady o zawartości ok. 60% kakao, to optymalna ilość. Trufle można również obtoczyć w kokosie, pokruszonych orzechach, np. pistacjach czy włoskich.
wtorek, 26 listopada 2013
Orzechowe paski
Sezon orzechowy = czas jesienno-zimowy. I w sumie - bardzo dobrze, na wszystko jest czas. Mimo że lubię lato (ba, uwielbiam! Upały też mi nie przeszkadzają...), to uważam, że nie docenialibyśmy tej pięknej pory roku, gdybyśmy 'trochę' nie pomarzli w zimie. W każdym razie, żeby mieć co zagryzać przy nauce (-.-') i stale dostarczać odpowiednią ilość glukozy do mózgu - proponuję zrobić takie ciasteczka. Słodkie, chrupiące i orzechowe - bo przecież orzechy tak pomagają w koncentracji i w przyswajaniu wiedzy, że ciasteczka odmówić nie można... ;-)
PS Przepraszam za beznadziejne zdjęcia, teraz niestety będzie ich więcej:-(
piątek, 22 listopada 2013
Muffiny migdałowe z marcepanem i gruszką
Marcepan i gruszki - połączenie znane i nieziemskie w smaku. Dobrze wiedziałam, że na zeszłorocznym cieście się nie skończy (klik) i ponownie połączę te smaki. Tym razem upiekłam muffiny z dodatkiem mielonych migdałów i ekstraktu (nie dla aromatów i olejków!), z zatopionymi w cieście kawałkami słodkich gruszek, i kawałkami marcepanu w środku. A przepis był w jesiennym wydaniu Green Canoe, pamiętacie? Tutaj link (klik).
środa, 13 listopada 2013
Sernikowa zapiekanka z bakaliami i jabłkami
Odkrycie zeszłorocznej jesieni. Pewnej niedzieli mama zrobiła na deser ten szybki sernik i cała rodzina się zakochała. Ciężko stwierdzić czy to sernik, czy serowa zapiekanka, nie zamierzam deliberować na ten temat, zwłaszcza że w czasie, gdy piszę te słowa spokojnie zdążyłabym przygotować kolejną porcję... Nie żartuję, deser nie dość że jest nieprzyzwoicie smaczny to jeszcze ekspresowy w przygotowaniu. A już polany musem owocowym to po prostu poezja!
poniedziałek, 11 listopada 2013
Jesienne owsiane ciasteczka
Wpadłam na jeszcze jeden pomysł wykorzystania tej mieszanki (klik). Bardzo ją lubię i po raz kolejny z chęcią ją przygotowałam... Znów z płatków górskich (choć te wymagają gotowania, a jeśli chcemy w podróży przygotować taką owsiankę należy użyć błyskawicznych), bo lubię lekko niedogotowane (ba, nawet surowe, niegotowane, prosto z pudełka ;-)) - zalewam je wrzątkiem i wkładam na kilka minut do mikrofalówki.
Ciasteczka dobrze się formuje, gdy płatki trochę napęcznieją i wchłoną większość płynu, bowiem zaraz po wymieszaniu składników masa wydaje się być bardzo płynna. W smaku są słodkie, miękkie w środku, chrupiące na zewnątrz. Pasują zarówno do kawy, jak i pokruszone jogurtu, serka, zamiast muesli czy jako przekąska do lunchbox'ów.
piątek, 8 listopada 2013
Razowa szarlotka z chrupiącym wierzchem
Powiem Wam, że uwielbiam jesień za wszelkie owocowe i warzywne dary, a już szczególnie za jabłka, które są moim uzależnieniem. Dzień bez jabłka dniem straconym, dlatego już pod koniec sierpnia ze zniecierpliwieniem czekam na świeżą dostawę. I specjalnie do magazynu Green Canoe zrobiłam szarlotkę - półkruche ciasto z dodatkiem mąki razowej i cynamonu, otulające słodkie jabłka, z zapieczoną skorupką z orzechów i trzcinowego cukru. Zapach nieziemski, smak równie dobry, jak z mąki pszennej jasnej (przekonuję Tatę i brata do razowych wypieków, mówiąc dopiero po zjedzeniu blachy ciasta z jakiej mąki było). Polecam :-)
środa, 6 listopada 2013
Zupa dyniowa
Dzisiejszy wpis dodaję dzięki mojej Mamie - bowiem to ona jest autorką tejże zupy (jak i zresztą wszystkich obiadków w domu, codziennie; to jest to, za czym tęsknię :-D). Mimo że kiedyś już podawałam na nią przepis - ponawiam tutaj, ale zdjęcia dodaję stare. Przepis na tzw. 'oko' - wiadomo, że zupę ciężej zepsuć niż ciasto, a poza tym nikt normalny nie odmierza każdego składnika co do grama. Grunt to pomysł, trochę własnej inwencji, smaku i pyszny, wegetariański obiad gotowy :-)
PS Nie zabijcie mnie za profanację własnego bloga i kolejny wytrawny przepis :-D
niedziela, 3 listopada 2013
Razowy, owsiany bochenek cynamonowy z jabłkiem
... zaczyna mi brakować cierpliwości do bloggera, naprawdę. Po raz kolejny już przygotowuję ten post i po raz kolejny przy próbie publikacji coś go 'zżera', dosłownie... Nie ma go ani w opublikowanych, ani w roboczych, ani w zaplanowanych, wrrrrrrrrrrrrrrr.
No, ale dobrze. Może tym razem się uda ;-)
Dziś mam dla Was przepis na chlebek, który będzie idealnym śniadaniem na jesienny, chłodny, mglisty poranek. Bardzo zdrowy, z mleczną mieszanką płatków i bakalii w postaci tego muesli (klik), jabłkiem, orzechami, miodem i mąką razową. Wilgotny i delikatny. Jeśli chodzi o w/w mieszankę to tym razem zrobiłam ją z płatków górskich i tejże wersji tutaj użyłam (bardzo lubię twarde, nienapęczniałe do końca płatki - po prostu zalewam je gorącą wodą lub mlekiem i odstawiam na kilka minut, nie gotując). Świetne rozwiązanie dla wszystkich wielbicieli jesiennych smaków :-)
PS Chlebek na zdjęciu jest gorący, jeszcze parujący :-)
piątek, 1 listopada 2013
Jesienne masło orzechowe
Kolejna propozycja na domowe smarowidło do chleba i nie tylko. Tym razem z orzechów włoskich, których mam pod dostatkiem (Dziadek ma kilka drzew), więc wykorzystuję je w wielu wypiekach, a dziś zrobiłam masło. Typowo jesienne, z miodem i cynamonem, ale bardzo dobre. Po odstaniu kilku(nastu) dni w szafce może z wytrącić się olej (specjalnie nie mieszałam go z resztą masła do zdjęć, by go pokazać), nie jest to jednak problem, tylko naturalna sprawa. Wystarczy przemieszać łyżeczką. Ach, jedna uwaga! Obierzcie orzechy ze skórki, bo inaczej masło będzie gorzkawe w smaku (raz tak zrobiłam, z lenistwa ;-)). Warto się pomęczyć, naprawdę. Polecam :-)
czwartek, 31 października 2013
Kruche kakaowe ciasteczka i śniadanie z dynią na Halloween
Nieodłączny element każdego Halloween? Oczywiście czekoladowe lub kakaowe ciasteczka. W tym roku na szybko, kruche, słodkie, w moim przypadku w kształcie nietoperzy, ale oczywiście nie jest to przymus i można przepis wykorzystać każdego innego dnia, zarówno w wersji kakaowej, jak i białej (pomijamy kakao, dodajemy w zamian mąkę), która była w oryginale ;-) Polecam i zapraszam na koniec wpisu po informacje o akcji, do której z okazji dzisiejszego 'święta' się dołączyłam.
niedziela, 27 października 2013
Cynamonowe ciasto ze śliwkami i kruszonką
Dzisiejsze ciasto robiłam już dawno temu, a przepis wraz ze zdjęciami jest w najnowszym, jesiennym wydaniu GreenCanoe (klik). Moje ulubione połączenie, czyli cynamon i śliwki, kwaśne owoce zanurzone w aromatycznym, słodkim cieście i jasna kruszonka z wierzchu - poezja. Mąkę pszenną można częściowo zastąpić razową, cynamon - wanilią, ekstraktem, bądź innym aromatem. Do ciasta można też dodać kakao (odejmując tę samą ilość mąki, ile go dosypujemy), mak, przyprawę korzenną, wymienić owoce lub w ogóle ich nie dodawać. Bardzo plastyczny przepis, polecam.
wtorek, 22 października 2013
Wafelki z masą orzechową, krówkową i czekoladą
Bardzo duże, bardzo sycące i na bardzo długo zaspakajające ochotę na coś słodkiego andruty. Zdecydowanie dla fanów orzechowo-czekoladowo-krówkowych smaków (och, no tak... Trochę zainspirowałam się domowym kremem Snickers, którego nieustannie jestem wielbicielką), wzbogaconych o kokos i dżem jagodowy, dla przełamania smaku. Czekolada koniecznie gorzka, optymalna będzie 70%. Nie polecam zastępować mleczną. Wafelki można spokojnie kroić dopiero po posmarowaniu wszystkimi kremami, w całości. Ja - do celów zdjęciowych - pokroiłam je wcześniej, ale jest z tym o wiele więcej zachodu i zabawy ;-)
niedziela, 20 października 2013
Rustykalny chleb z gruszką
O ile w słodkich wypiekach czy naleśnikach preferuję mąkę pszenną lub ewentualnie orkiszową, o tyle chleb który mi najbardziej smakuje to najczęściej żytni. Nawet nie musi być na zakwasie, byle by miał specyficzny posmak tej mąki. Tym razem zdecydowałam się na chlebek, który w oryginalnym przepisie mąki żytniej ma niewiele, natomiast ja dostosowałam go pod swoje preferencje. Prawdę mówiąc byłam nieco sceptycznie nastawiona do pomysłu słodkich gruszek i dodatku miodu do ciasta, jednak zupełnie niepotrzebnie, naprawdę! Chleb jest rewelacyjny, najlepszy odpieczony, z masłem, serem pleśniowym siekanymi orzechami włoskimi i miodem. Rewelacja, naprawdę, choć może ciężko w to uwierzyć szczególnie osobom, które stronią od kulinarnych eksperymentów ;-)
piątek, 18 października 2013
Ciasteczka z dynią i kwaśną śmietaną
W sam raz na jesienne smutki i słodkie zachciewajki. Małe, zgrabne talarki, pachnące masłem i śmietaną, z chrupiącymi pestkami dyni. Po co zapychać się kupnymi ciasteczkami, paluszkami czy czipsami, skoro niewielkim nakładem pracy można stworzyć własne, domowe ciasteczka. O wiele zdrowsze, smaczniejsze i dokładnie wiemy, jakiej jakości składniki się w nich znajdują. Polecam :-)
Składniki
- 250 g mąki pszennej
- 50 g cukru
- 10 g cukru z wanilią
- 100 g śmietany 18%
- 150 g masła
- 70 g nasion dyni
- cukier kryształ, ok. 80 g
Mąkę wsypać do miski, dodać cukier, cukier z wanilią, śmietanę i masło. Dokładnie wyrobić ciasto. Następnie wgnieść w nie nasiona dyni. Podzielić na pół, z każdej połowy utoczyć rulon, obsypać cukrem, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na 2 godziny. Piekarnik nagrzać do 180 st. C, z wałków kroić plastry, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posypać jeszcze cukrem z wierzchu i piec każdą partię 15 min.
źródło: 'Świąteczne ciasteczka' Dr. Oetkera
Subskrybuj:
Posty (Atom)