poniedziałek, 31 maja 2010

Russian tea cakes



Na leniwe, niedzielne popołudnia najlepsze są ciasteczka dla leniwych - mało pracy, a efekt oszołamiający. Tak jak tutaj trzeba trochę cierpliwości przy lepieniu kuleczek, ale nie jest to duży trud. Ciastka są orzechowe, lekko twarde, ale smaczne. Przepis z forum CinCin. Tymczasem do zobaczenia w czwartek (albo w środę, jeżeli zdążę), bo jadę na wycieczkę ;).


Składniki
  • 200 g miękkiego masła
  • 50 g cukru pudru
  • 100 g drobno posiekanych lub grubo zmielonych orzechów włoskich
  • 250 g mąki pszennej
  • 1 łyżka ekstraktu z wanilii
  • ok. 150 g cukru pudru, najlepiej waniliowego do obtoczenia
Masło utrzeć z cukrem pudrem na jasną masę, dodać ekstrakt, orzechy i mąkę. Wszystko dokładnie połączyć. Z ciasta uformować kuleczki (każda po 13 g), włożyć do lodówki na ok. godzinę.Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w odstępach 3 cm. Piec w temp. 180 stopni przez 15-18 minut, aż ciasteczka nabiorą złotego koloru.
Cukier puder przesiać do głębokiej miski, obtaczać w nim gorące ciasteczka, potrząsając miską.
Po wystudzeniu obtoczyć ponownie.


niedziela, 30 maja 2010

Ciasto biszkoptowe z kawą i wafelkami



Są takie ciasta, które - gdy wpadną nam 'w oko' - potrafimy robić niemalże dzień w dzień, a już na pewno co tydzień, na niedzielę. Później się o nich zapomina, szuka nowych rzeczy i nagle - zupełnie niespodziewanie - natrafia na stary przepis, który przecież jest tak dobry! I znów zaczyna się ciągłe pieczenie tego samego ciasta... Przepis na dzisiejsze ciasto pochodzi (prawdopodobnie) od koleżanki mojej Mamy. Jest to wypiek dedykowany wszystkim tym, którzy nie przepadają za przesłodzonymi, lepkimi słodyczami, natomiast preferują gorzką kawę i stonowane pod względem ilości cukru ciasta.

Składniki
  • 7 łyżeczek kawy rozpuszczalnej
  • 7 łyżeczek cappuccino waniliowego
  • 50-100 ml alkoholu (w zależności od upodobania)
  • 5 łyżeczek cukru 'z górką'
  • 1/2 l śmietany 36%
  • 3 serki homogenizowane waniliowe (np. Danio), łącznie 450 g
  • 3 łyżeczki żelatyny
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 2 duże lub 3 małe batoniki, np. 'Grześki' lub 'Prince Polo' (łącznie 100-120 g)
Upiec biszkopt (np. ten). Przekroić na pół i nasączyć go w szachownicę połową ponczu przygotowanego z kawy, cappuccino i cukru rozpuszczonych w 150 ml gorącej wody i alkoholu. Śmietanę ubić z cukrem pudrem, dodać serki i żelatynę rozpuszczoną w niewielkiej ilości wody. Tężejącą masę wyłożyć na nasączoną połówkę biszkoptu (trzeba zostawić niewielką ilość śmietany, żeby pokryć jego wierzchnią część), przykryć drugą częścią, nasączyć ponczem (trzeba to robić szybko, bo resztka masy szybko tężeje), pokryć śmietaną i posypać startymi na tarce o dużych oczkach batonikami. Wstawić do lodówki albo jakiegoś innego, chłodnego pomieszczenia. Pokroić na kawałki i delektować się wspaniałym smakiem ;-)


zdjęcie w przekroju niebawem

sobota, 29 maja 2010

10 zdjęcie - zaproszenie od Viri :)

Dostałam od Viridianki bardzo miłe zaproszenie do zabawy :) Zastanawiam się tylko, czy można wybrać osobę, która już brała udział i publikowała jakieś zdjęcie? No nic, dodam osoby, u których nie znalazłam jeszcze zdjęć :).

A ja dodaję fotkę sprzed kilku tygodni - kiedy jeszcze kwitły drzewa owocowe w naszym sadzie i pięknie pachniało jabłonkami... Nie jest 10, ale 10 zdjęcie było strasznie nudne :D.


I dalej do zabawy zapraszam:
  • Magoldie - bo ma tak samo na imię jak ja :)
  • Gosię - za jej coraz piękniejsze zdjęcia
  • Cudawiankę - bo zupa, którą u niej znalazłam jest przepyszna.

    wtorek, 25 maja 2010

    Sezamowe ciasteczka szczęścia



    ... dla Mamy :). Ciasteczek dawno u nas nie było, a ja przeglądałam forum CinCin i natknęłam się na ten przepis, spojrzałam na produkty, wykonanie i niewiele myśląc zrobiłam ciasto, później zostało już tylko toczenie kuleczek i przyznać muszę, że gdyby nie to, to ciasteczka bezwzględnie zaliczyłabym do tych, które można zrobić w 10 minut. Jednakże toczenie owych kuleczek ja bardzo lubię, więc z chęcią zabrałam się za pieczenie. Polecam wszystkim bardzo serdecznie, ciasteczka są pyszne, chrupkie, sezamowe, z lekką nutką cynamonu, prawie niewyczuwalną. Zrobiłam też wersję z mniejszą ilością cukru (co prawda nie zmieniałam jej drastycznie, ale dałam troszkę mniej) i jest równie smaczna, także przepis da się zmodyfikować i nawet osoby na wiecznej diecie mogą troszkę ich skubnąć :D


    Składniki
    • 100 g uprażonego na patelni sezamu
    • 100 g masła
    • 100 g białego cukru
    • 85 g jasnego brązowego cukru
    • 1 jajko
    • 1 opakowanie cukru waniliowego (16 g)
    • 170 g mąki
    • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 1/4 łyżeczki soli
    • 1/4 łyżeczki cynamonu *
    Utrzeć masło z wszystkimi cukrami. Dodać jajko. Wymieszać mąkę z proszkiem, solą i cynamonem. Stopniowo dodawać do ciasta, nadal ucierając. Na koniec wmieszać do ciasta połowę (50 g) uprażonego sezamu. Wstawić ciasto na min. 1 godz. do lodówki. Następnie po wyjęciu formować kulki średnicy ok. 2 cm. Każdą kulkę obtaczać w pozostałym sezamie, kłaść na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i lekko ** rozpłaszczać dłonią. Układać na blaszkach zachowując duże odstępy miedzy ciasteczkami - maksimum 20 kulek na dużą blaszkę od piekarnika.
    Piec ok. 10-15 min. w 190 stopniach C, aż będą złote (złote! Nie brązowe, nie wolno ich przypiec!). Zdejmować z papieru do pieczenia dopiero po ostygnięciu ***.


    * dałam pół łyżeczki
    ** nie rozpłaszczałam w ogóle
    *** zdejmowałam - jak zawsze - gorące ;)

    poniedziałek, 24 maja 2010

    Tulipan



    Miałam już dzisiaj nie dodawać żadnej notki, ale nie wytrzymam ;). Odżyła we mnie chęć prowadzenia bloga, także muszę coś dzisiaj zaproponować. A będzie to - na dobry, słodki początek - Tulipan. Ciasto bardzo dobre, szczególnie podoba się dzieciom (dlaczego? - wystarczy spojrzeć), chociaż dorosłym też przypadło do gustu. Przepis od bardzo miłej Pani Mirki, spisany niedawno przez Mamę.


    Składniki
    • 9 jajek
    • 1,5 szklanki cukru
    • 1,5 szklanki mąki
    • szklanka oleju
    • cukier waniliowy
    • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 1/2 l śmietanki 36%
    • 1 śnieżka
    • 2 śmietan-fix'y
    • 1 galaretka agrestowa
    • 1 kisiel wiśniowy
    • 3 łyżki maku
    • 1 łyżka kakao
    • 2 łyżki mąki
    • polewa czekoladowa
    • płatki migdałowe
    Białka oddzielić od żółtek i ubić z cukrem i cukrem waniliowym, powoli dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Do masy dodać 5 utartych z olejem na puszystą masę żółtek. Wymieszać i podzielić na 4 równe części. Do pierwszej części dodać suchy mak, do drugiej kisiel, do trzeciej kakao, a do czwartej pozostałe 4 żółtka i dwie łyżki mąki. Na środek brytfanny (wyłożonej uprzednio papierem do pieczenia) wlewać po trzy łyżki każdej części (jedną na drugą, masa "rozpłynie się" po blaszce). Piec przez 40 min. w temp. 180 stopni C.
    Po wystygnięciu przekroić na pół. Ubić śmietanę ze śnieżką i śmietan-fix'ami, do tego dodać galaretkę rozpuszczoną w szklance wody. Przełożyć ciasto masą, polać polewą czekoladową i posypać płatkami migdałowymi.

    * szklanka = 250 ml

     

    Tak łatwo się ode mnie nie uwolnicie! :)

    W związku z ostatnimi sprawami, związanymi z moim poprzednim blogiem, postanowiłam, za sugestią Magdolie, której w tym miejscu chcę podziękować za całą jej serdeczność :), że bloga będę kontynuować na innym portalu, a mianowicie tutaj. Na bloxie mi się coś skopało i nie mogę dodać notek.

    Więc niebawem, stopniowo zacznę pisać, planuję też wpisy z tamtego bloga umieścić tutaj (ale to już może we wakacje, bo pogoda ma być niezbyt...), a narazie uczę się obsługi blogspota :)

    LinkWithin

    Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...